Baca rozmawia z turystą:
- Zabiłem wczoraj 10 ćmów - mówi baca
- Ciem - poprawia turysta
- A kapciem
- Zabiłem wczoraj 10 ćmów - mówi baca
- Ciem - poprawia turysta
- A kapciem
- Jasiu dlaczego masz w dyktandzie te same błędy co twój kolega z ławki?
- Bo mamy tego samego nauczyciela od języka polskiego...
- Bo mamy tego samego nauczyciela od języka polskiego...
Mąż mówi do żony:
- Kochanie, dzisiaj w nocy strasznie chrapałem.
- Dlaczego?
- Miałem sen.
- Jaki znowu?
- Że się żenię.
- Z kim?
- Z tobą kochanie.
- To ładnie jest tak warczeć na żonę?
- Kochanie, dzisiaj w nocy strasznie chrapałem.
- Dlaczego?
- Miałem sen.
- Jaki znowu?
- Że się żenię.
- Z kim?
- Z tobą kochanie.
- To ładnie jest tak warczeć na żonę?
Pani Smith zatrudniła jako pomoc domową dziewczynę o przepięknych blond włosach. Już w pierwszym dniu pracy dziewczyna, zagadnięta o swój piękny warkocz, wyznała:
- Proszę pani, te włosy to peruka. Ja nie mam ani jednego włosa na całym ciele ? nawet TAM.
Wieczorem pani Smith opowiedziała o tym mężowi. Mąż na to:
- W życiu o czymś takim nie słyszałem. Proszę cię, namów ją jutro, żeby ci pokazała. Zawołaj ją do sypialni i niech się rozbierze, a ja się schowam w szafie i też zobaczę!
Następnego dnia pani Smith zagaduje dziewczynę nieśmiało, ta się zgadza, panie udają się do sypialni... Dziewczyna się rozbiera i demonstruje swój stan posiadania, po czym mówi:
- Wie pani co? Ja nigdy nie widziałam takiej z włosami. Nie pokazałaby mi pani?
Pani Smith rozbiera się więc ? i wymiana doświadczeń jest już pełna.
Wieczorem pani Smith lekko wkurzona mówi do męża:
- No, mam nadzieję, że jesteś zadowolony. Bo trochę głupio mi się zrobiło, jak mnie poprosiła, żebym też się rozebrała!
- Tobie? Tobie było głupio? Ja tam w szafie miałem komplet kumpli od brydża!
- Proszę pani, te włosy to peruka. Ja nie mam ani jednego włosa na całym ciele ? nawet TAM.
Wieczorem pani Smith opowiedziała o tym mężowi. Mąż na to:
- W życiu o czymś takim nie słyszałem. Proszę cię, namów ją jutro, żeby ci pokazała. Zawołaj ją do sypialni i niech się rozbierze, a ja się schowam w szafie i też zobaczę!
Następnego dnia pani Smith zagaduje dziewczynę nieśmiało, ta się zgadza, panie udają się do sypialni... Dziewczyna się rozbiera i demonstruje swój stan posiadania, po czym mówi:
- Wie pani co? Ja nigdy nie widziałam takiej z włosami. Nie pokazałaby mi pani?
Pani Smith rozbiera się więc ? i wymiana doświadczeń jest już pełna.
Wieczorem pani Smith lekko wkurzona mówi do męża:
- No, mam nadzieję, że jesteś zadowolony. Bo trochę głupio mi się zrobiło, jak mnie poprosiła, żebym też się rozebrała!
- Tobie? Tobie było głupio? Ja tam w szafie miałem komplet kumpli od brydża!
Chłopak mówi do dziewczyny:
- Jak już jesteśmy jakiś czas razem to może byś mi powiedziała z iloma facetami spałaś.
- Dobrze. Z pięcioma.
- Aha, to ja jestem szósty.
- Nie, trzeci.
- Jak już jesteśmy jakiś czas razem to może byś mi powiedziała z iloma facetami spałaś.
- Dobrze. Z pięcioma.
- Aha, to ja jestem szósty.
- Nie, trzeci.