- Mamuś, dzieci w szkole się ze mnie śmieją, że mam dużą głowę.
- Nie Jasiu ale weź berecik i idź po 10 kilo ziemniaczków.
     98
Góral przyprowadził swoja żonę w ciąży na badania okresowe. Lekarz zbadał gaździnę, przyjął honorarium, pożegnał. Do gabinetu wchodzi mąż i pyta o zdrowie żony. Lekarz odpowiada:
- No cóż, u waszej żony jest ciąża pozamaciczna.
Chłop zbladł i nerwowo sięga po portfel.
- Nie trzeba, gazdo, żona już płaciła.
- Panie doktorze, macie tu 100 tysięcy! I nie mówcie nikomu, że pozamaciczna. Bo jeszcze chłopy mnie wyśmieją, żem nie trafił tam, gdzie trzeba.
     80
U lekarza:
- Proszę lekarstwo na robaki.
- Dla dorosłych?
- Panie! Skąd ja mam wiedzieć, ile one mają lat?!?
     34
Mężczyźni to nieskomplikowane istoty. Są albo głodni, albo napaleni. Jeśli widzisz, że facet nie ma erekcji, po prostu zrób mu kanapkę.
     51
Tegoroczna zima była tak ostra, że nawet prawnicy trzymali ręce we własnych kieszeniach..
     61
- Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi swojej nauczycielce 8-letni Jasio.
- Przykro mi, Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
- Ja też, będziemy uważali.
     112