Pani nauczycielka pyta sie Jasia:
- Jasiu, jak wysoka może być szkoła?
- 1,30cm - odpowiada Jasiu.
- A skąd Ci to przyszło do głowy?
- Bo jak idę do szkoły, to mam ją po dziurki w nosie.
- Jasiu, jak wysoka może być szkoła?
- 1,30cm - odpowiada Jasiu.
- A skąd Ci to przyszło do głowy?
- Bo jak idę do szkoły, to mam ją po dziurki w nosie.
- Mamusiu, dzieci w szkole mówią, że mam długie zęby.
- Nie, nie Jasiu. Nie przejmuj się, to nie prawda. Tylko nic już nie mów, bo mi podłogę rysujesz.
- Nie, nie Jasiu. Nie przejmuj się, to nie prawda. Tylko nic już nie mów, bo mi podłogę rysujesz.
Mały szkot prosi tatę:
- Tato, kup mi bilet na karuzelę.
- Cicho! - odpowiada ojciec - Nie wystarczy ci, że Ziemia się kręci?!
- Tato, kup mi bilet na karuzelę.
- Cicho! - odpowiada ojciec - Nie wystarczy ci, że Ziemia się kręci?!
Siedzi Jasiu w fotelu i czyta gazetę. Nagle słyszy jakieś hałasy w szafie. Patrzy, a tam ubrania wychodzą z mody.
Dyrektor dużej firmy załatwiał coś służbowo na Florydzie.
W czasie kilkudniowego pobytu tak mu się spodobało, że postanowił wziąć urlop i zostać dłużej. Chciał też pokazać ten nowo odkryty raj swoim bliskim, więc wysłał wiadomość do przyjaciela-kawalera: "Funduję wam rozrywkowy tydzień. Przyjeżdżaj z moją żoną i swoją kochanką."
Niemal natychmiast przyszła odpowiedź: "Twoja żona i ja przylatujemy jutro o 11.30.
PS. Od jak dawna o nas wiesz?"
W czasie kilkudniowego pobytu tak mu się spodobało, że postanowił wziąć urlop i zostać dłużej. Chciał też pokazać ten nowo odkryty raj swoim bliskim, więc wysłał wiadomość do przyjaciela-kawalera: "Funduję wam rozrywkowy tydzień. Przyjeżdżaj z moją żoną i swoją kochanką."
Niemal natychmiast przyszła odpowiedź: "Twoja żona i ja przylatujemy jutro o 11.30.
PS. Od jak dawna o nas wiesz?"