- Janie, czy u nas w ubikacji sa dwa sznurki, czy jeden?
- Jeden.
- W takim razie znowu załatwiłem się pod zegarem.
     48
Fąfarowa usiłuje wyprosić za drzwi natrętnego akwizytora.
- Niech się pan stąd wynosi, bo zawołam męża!
- Przecież pani męża nie ma w domu!
- Skąd pan wie?
- Jak ktoś ma taką żonę, to w domu bywa tylko w porze posiłków!
     16
Baca miał mole, które pogryzły mu strasznie wszystkie ubrania. Pojechał do miasta i w sklepie, gdzie sprzedawali lekarstwo na mole, mówi:
- Panicko! Mocie co na mole?
- Momy, są taki kulki.
- To prosym sto.
Zapłacił i pojechał do domu. Następnego dnia znowu przyjechał do miasta, zachodzi do tego samego sklepu i pyta o dwieście kulek na te mole.
- Na co wom tak duzo?- dziwi się sprzedawczyni. - Przeco wczoraj zeście kupili sto...
- Eee, panicko, myślicie, ze to tak łatwo trafić takom kulkom do mola...?
     38
Prawnik wraca do swojego zaparkowanego BMW, patrzy, a auto ma zbite reflektory i znacznie wgniecioną maskę. Nie ma śladu po samochodzie, który w niego wjechał ale pod wycieraczką znajduje karteczkę: "Przepraszam. Właśnie wjechałem w twoją Beemkę. Świadkowie, którzy to widzieli, kiwają głowami i uśmiechają się do mnie, bo myślą, że zostawiam swoje nazwisko, adres i inne szczegóły. Ale nie! Pa!"
     105
Dwie znajome:
- Dokąd tak pędzisz?
- Na wystawę...
- A kto ciebie zechce oglądać?
     34
- Jak mogłeś całować moja żonę?!
- Wiesz, jak wytrzeźwiałem to też się dziwiłem...
     63