Zając i niedźwiedź idą na komisję poborową i tak kombinują jakby się od woja wywinąć. Zając wpadł na genialny pomysł, żeby powybijać sobie wszystkie zęby. Dotarli na miejsce. Wchodzi zając. Po jakimś czasie wychodzi a niedźwiedź pyta:
- I co, i co? Przyjęli?
- Nie pfyjeli, błak ufembienia -odpowiada zając.
Niedźwiedź zadowolony chwycił kamień i powybijał sobie wszystkie zęby. Wchodzi. Mija parę chwil i niedźwiedź wychodzi.
- I fo, i fo? - pyta zając - Pfyjeli?
Niedźwiedź odpowiada:
- Nie pfyjeli, płafkoftopie.
     33
Poranny seks jest jedną z najlepszych rzeczy na świecie... No chyba że dzielisz z kimś celę.
     -2
Jak się witają ludzie którzy mają wszystko?
- Sie ma!
     -4
Teściowa do zięcia:
- Za kolorowy telewizor pół życia bym oddała.
- To ja mamusi kupię dwa.
     66
- Panie doktorze, podczas pobytu na wczasach zaraziłem się wstydliwą chorobą. Czy to przejdzie?
- Przejdzie, przejdzie... na żonę.
     79
Jaka jest różnica między teściową, a Słońcem?
- Żadna, na jedno i drugie nie da się patrzeć...
     168