Hrabia ma jechać na wojnę.
- Janie, masz tu klucz do pasa cnoty hrabiny. Pilnuj klucza i hrabiny!
- Dobrze hrabio.
Hrabia pojechał. Po dziesięciu minutach dogania go Jan:
- Hrabio, nie pasuje!
- Janie, masz tu klucz do pasa cnoty hrabiny. Pilnuj klucza i hrabiny!
- Dobrze hrabio.
Hrabia pojechał. Po dziesięciu minutach dogania go Jan:
- Hrabio, nie pasuje!
Z zeszytów szkolnych:
- Podczaszy to cios w tył głowy.
- Góral ma na głowie kapelusz, spodnie i kierpce.
- Podstępny Odyseusz znalazł pod sukienką dzielnego Achillesa.
- Harem to człowiek posiadający zbiór kobiet.
- Poeta opisał różne wartości, o które warto zadbać w życiu, np.. pijaństwo.
- Grzyby są jadalne i trujące, mając przez to dużo do powiedzenia w gospodarce.
- Polacy byli waleczni i walczyli w walce o Anglię, walcząc o niepodległość Anglii.
- Komornik wgryza się w korę i dopiero tam żeruje.
- Orfeusz ubłagał Hadesa swoja piękną gra na cebrze.
- Ze Śląska kilofem wydobywa się węgiel kamienny i brunatny górnik.
- Podczaszy to cios w tył głowy.
- Góral ma na głowie kapelusz, spodnie i kierpce.
- Podstępny Odyseusz znalazł pod sukienką dzielnego Achillesa.
- Harem to człowiek posiadający zbiór kobiet.
- Poeta opisał różne wartości, o które warto zadbać w życiu, np.. pijaństwo.
- Grzyby są jadalne i trujące, mając przez to dużo do powiedzenia w gospodarce.
- Polacy byli waleczni i walczyli w walce o Anglię, walcząc o niepodległość Anglii.
- Komornik wgryza się w korę i dopiero tam żeruje.
- Orfeusz ubłagał Hadesa swoja piękną gra na cebrze.
- Ze Śląska kilofem wydobywa się węgiel kamienny i brunatny górnik.
Anestezjolog do pacjenta leżącego na stole operacyjnym:
A: Pan ta operacje to prywatnie czy przez kasę chorych?
P: Kasa chorych...
A: Aaaa, kotki dwa, szarobure....
A: Pan ta operacje to prywatnie czy przez kasę chorych?
P: Kasa chorych...
A: Aaaa, kotki dwa, szarobure....
W noc poślubną młode małżeństwo rozbiera się przed pójściem spać. Nagle mężczyzna podaje żonie swoje spodnie, mówiąc:
- Załóż je, kochanie.
Żona przymierza spodnie, ale oczywiście w pasie weszłyby dwie takie jak ona, więc zrezygnowana mówi do męża:
- Nie mogę nosić twoich spodni!
Mąż na to:
- Dokładnie rybko, w tym domu to ja noszę spodnie i jestem mężczyzną, więc będę o wszystkim decydował. Jasne?
W tym momencie żona ściąga swoje skąpe stringi i podaje je mężowi mówiąc:
- A teraz Ty kochanie... przymierz proszę...
Mąż wciąga stringi, ale idzie mu to opornie i stringi zatrzymują się w połowie ud.
- Och skarbie... - mówi - ... nie wejdę do twoich majtek.
- Cóż... - żona na to - ...i niech tak zostanie, dopóki nie zmienisz zdania co do spodni...
- Załóż je, kochanie.
Żona przymierza spodnie, ale oczywiście w pasie weszłyby dwie takie jak ona, więc zrezygnowana mówi do męża:
- Nie mogę nosić twoich spodni!
Mąż na to:
- Dokładnie rybko, w tym domu to ja noszę spodnie i jestem mężczyzną, więc będę o wszystkim decydował. Jasne?
W tym momencie żona ściąga swoje skąpe stringi i podaje je mężowi mówiąc:
- A teraz Ty kochanie... przymierz proszę...
Mąż wciąga stringi, ale idzie mu to opornie i stringi zatrzymują się w połowie ud.
- Och skarbie... - mówi - ... nie wejdę do twoich majtek.
- Cóż... - żona na to - ...i niech tak zostanie, dopóki nie zmienisz zdania co do spodni...
Student na egzaminie ma przedstawić 3 zalety mleka matki. Siedzi i myśli. No i wymyślił:
- Po pierwsze, jest w 100% naturalne. Po drugie - jest ciepłe (nie trzeba podgrzewać)...
... i w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi, a czas leci. Profesor ma już oceniać, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł:
- A po trzecie - ma świetne opakowanie...
- Po pierwsze, jest w 100% naturalne. Po drugie - jest ciepłe (nie trzeba podgrzewać)...
... i w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi, a czas leci. Profesor ma już oceniać, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł:
- A po trzecie - ma świetne opakowanie...
Mały Jasiu ma urodziny i wypatruje przez okno gości. Nagle mówi do mamy:
- Mamo wujek i ciocia idą.
- Nie mówi się wujek i ciocia, tylko wujostwo.
Wygląda dalej.
- Mamo kuzyn i kuzynka idą.
- Jasiu, nie mówi się kuzyn i kuzynka, tylko kuzynostwo.
Patrzy dalej i zauważył babcie i dziadka. Mówi do mamy:
- Mamo dziadostwo idzie...
- Mamo wujek i ciocia idą.
- Nie mówi się wujek i ciocia, tylko wujostwo.
Wygląda dalej.
- Mamo kuzyn i kuzynka idą.
- Jasiu, nie mówi się kuzyn i kuzynka, tylko kuzynostwo.
Patrzy dalej i zauważył babcie i dziadka. Mówi do mamy:
- Mamo dziadostwo idzie...