Idzie Jasiu z dziadkiem przez park. Nagle dziadek do Jasia:
- Patrz, jak ten pająk je biedronkę.
- Dziadku, a co to jest dronka?
- Patrz, jak ten pająk je biedronkę.
- Dziadku, a co to jest dronka?
Siedzą brunetka i blondynka na plaży. Blondynka odchodzi do morza, próbuje - słone. Słodzi trzy łyżeczki cukru... Próbuje - słone. Słodzi trzy łyżeczki cukru... Próbuje - słone. Pyta więc brunetki:
- Czemu to jest słone jeżeli posłodziłam?
- Bo nie pomieszałaś.
- Czemu to jest słone jeżeli posłodziłam?
- Bo nie pomieszałaś.
Kapral do szeregowców:
- Z prośbami walcie do mnie jak do własnego ojca!
Na to ktoś z szeregu:
- Tato, pożycz mi 200 zł i kluczyki do wozu!
- Z prośbami walcie do mnie jak do własnego ojca!
Na to ktoś z szeregu:
- Tato, pożycz mi 200 zł i kluczyki do wozu!
Dziadek sprawdza wiedzę Jasia z matematyki:
- Powiedz, ile to jest trzy razy dwa ?
- No... no... sześć!
- Bardzo dobrze. W takim razie dostaniesz ode mnie sześć cukierków.
- O, choroba! A już miałem powiedzieć: dziesięć
- Powiedz, ile to jest trzy razy dwa ?
- No... no... sześć!
- Bardzo dobrze. W takim razie dostaniesz ode mnie sześć cukierków.
- O, choroba! A już miałem powiedzieć: dziesięć