Włamywacz skarży się koledze:
- Ale miałem pecha. Wczoraj włamałem się do domu prawnika, a on mnie nakrył. Powiedział, żebym zmykał i więcej się nie pokazywał.
- No to jednak miałeś szczęście!
- Szczęście? Policzył sobie 300zł za poradę!
- Ale miałem pecha. Wczoraj włamałem się do domu prawnika, a on mnie nakrył. Powiedział, żebym zmykał i więcej się nie pokazywał.
- No to jednak miałeś szczęście!
- Szczęście? Policzył sobie 300zł za poradę!
Grupa turystów z przewodnikiem spaceruje po Paryżu. Przewodnik mówi:
- Właśnie przechodzimy obok słynnego paryskiego burdelu.
- Dlaczego obok?!
- Właśnie przechodzimy obok słynnego paryskiego burdelu.
- Dlaczego obok?!
- Jaka jest istotna zmiana w ostatniej nowelizacji ustawy emerytalnej?
- Emeryci od teraz będą mogli przechodzić przez jezdnię na czerwonym
świetle.
- Emeryci od teraz będą mogli przechodzić przez jezdnię na czerwonym
świetle.
Jak rozpoznać matematyka-ekstrawertyka?
- Kiedy z nim rozmawiasz, patrzy na twoje buty zamiast na swoje.
- Kiedy z nim rozmawiasz, patrzy na twoje buty zamiast na swoje.
Policjant skarży się koledze:
- Wiesz, moja żona zupełnie mnie nie rozumie. A twoja?
- Nie wiem. Nie rozmawiam z nią o tobie.
- Wiesz, moja żona zupełnie mnie nie rozumie. A twoja?
- Nie wiem. Nie rozmawiam z nią o tobie.