Ginekolog badając ciężarną kobietę, pyta:
- Czy chciałaby pani aby mąż był przy narodzinach dziecka?
- Nie koniecznie! Przy poczęciu też go nie było!
- Czy chciałaby pani aby mąż był przy narodzinach dziecka?
- Nie koniecznie! Przy poczęciu też go nie było!
Jasiu do taty:
- Tato, czy atrament jest drogi?
- Nie, Jasiu.
- To w takim razie nie rozumiem, dlaczego mama się na mnie tak złościła, gdy wylałem go na dywan.
- Tato, czy atrament jest drogi?
- Nie, Jasiu.
- To w takim razie nie rozumiem, dlaczego mama się na mnie tak złościła, gdy wylałem go na dywan.
- Moja starsza siostra ma szczęście! - mówi Jaś do kolegi.
- Dlaczego?
- Była na imprezie, na której urządzono konkurs. Każdy chłopak musiał pocałować dziewczynę albo dać jej czekoladę.
- No i co?
- Przyniosła, aż 20 czekolad!
- Dlaczego?
- Była na imprezie, na której urządzono konkurs. Każdy chłopak musiał pocałować dziewczynę albo dać jej czekoladę.
- No i co?
- Przyniosła, aż 20 czekolad!