Glina zatrzymuje faceta, który zdaje się być co nieco wesolutki. Podchodzi do samochodu i mówi:
- Proszę dmuchnąć.
- (Facet takim wesolutkim, zapitym głosem) AAaależ ooczywiscie ppanie wwwładzo.
Glina patrzy w balonik a tu zero.
- Jeszcze raz proszę powtórzyć!
Po następnym razie znów zero. Trochę wkurzony karze facetowi zrobić jaskółkę. Gość trochę z trudem ale trzaska mu jaskółkę jak trzeba. Gliniarz jednak jest bardzo podejrzliwy i wpadł na pomysł żeby mu narysować kreda na jezdni białą linię. Narysował i mówi do klienta:
- Chyba wie pan co należy z tym zrobić.
A gość:
- Oczywiście (tu pada na kolana zatyka jedna dziurkę w nosie, ruch głowy po linii i wciąga powietrze).
     3
Małżeństwo ogląda film przyrodniczy.
Żona pyta męża:
- Kochanie czy płazy, mają rozum?
- Nie żabciu...
     39
Na budowie: Przychodzi facet i się pyta:
- Ilu was tu pracuje?
- Z majstrem, czy bez?
- Z majstrem.
- 26.
- A bez?
- Bez majstra, to tu nikt nie pracuje.
     84
Jasiu chwali się mamie:
- Dzisiaj jedyny podniosłem rękę w klasie!!
- A jakie było pytanie?
- Kto wybił okno na korytarzu.
     82
Jak wiadomo, służący w brytyjskim wojsku żołnierze Gurkha słyną z szaleńczej odwagi i wykonują wręcz nieprawdopodobne zadania. Pewnego razu oddział Gurkhow miał odprawę przed akcja - dowódca omawia sytuacje:
- Kiedy samolot znajdzie się tuż przed celem, będziemy skakać z wysokości ok. 200 metrów. Jakieś pytania? Z ociąganiem, nieśmiało, jeden żołnierz podnosi dwa palce i pyta, czy jednak nie można by skakać z nieco niższej wysokości.
- Z niższej nie można, bo się spadochron nie otworzy - odpowiada dowódca.
- A, to będziemy skakać ze spadochronem? Dziękuję, nie mam więcej pytań
     81
Sierżant wyjaśnia żołnierzom prawo ciążenia:
- Jeśli rzucimy kamień do góry, to musi spaść z powrotem, zrozumiano?
- Panie sierżancie, a co będzie jeśli kamień spadnie do wody?
- Nie zadawajcie głupich pytań, szeregowy Kowalski. Jesteście w artylerii, a nie w marynarce!
     68