Protokół oględzin kurnika: jedna kura biała, łeb urwany - nie żyje, druga kura pstra, łeb urwany - nie żyje, trzecia kura chodzi - sprawna.
Na kursie spadochroniarstwa dla początkujących przyszła pora na zadawanie pytań instruktorowi...
Jeden z kursantów spytał:
- Jeśli mój spadochron główny się nie otworzy, i nie otworzy się również zapasowy, to ile będę miał czasu na dalsze działania zanim uderzę w ziemię ??
- Całe życie...
Jeden z kursantów spytał:
- Jeśli mój spadochron główny się nie otworzy, i nie otworzy się również zapasowy, to ile będę miał czasu na dalsze działania zanim uderzę w ziemię ??
- Całe życie...
Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi:
- Czy ty wiesz Franek, że moja świnia mówi po francusku?
- Chyba jesteś pijany, albo zwariowałeś!
- Nie wierzysz? To założymy się!
Sąsiedzi poszli do chlewu do świni mówiącej po francusku. Jej właściciel pyta:
- Kaśka, umiesz mówić po francusku?
Świnia nic. Wtedy chłop ją kopnął, a świnia:
- Łi, łi, łi!
- Czy ty wiesz Franek, że moja świnia mówi po francusku?
- Chyba jesteś pijany, albo zwariowałeś!
- Nie wierzysz? To założymy się!
Sąsiedzi poszli do chlewu do świni mówiącej po francusku. Jej właściciel pyta:
- Kaśka, umiesz mówić po francusku?
Świnia nic. Wtedy chłop ją kopnął, a świnia:
- Łi, łi, łi!
Teściowa do zięcia:
- Za kolorowy telewizor pół życia bym oddała.
- To ja mamusi kupię dwa.
- Za kolorowy telewizor pół życia bym oddała.
- To ja mamusi kupię dwa.
Kowalski zagaduje starego wędkarza:
- I co, biorą?
- Biorą panie, biorą... Dzisiaj wszyscy biorą, tylko nikt nie chce się dać złapać...
- I co, biorą?
- Biorą panie, biorą... Dzisiaj wszyscy biorą, tylko nikt nie chce się dać złapać...