Psychiatra zadaje pacjentowi pytania:
- Ile nóg ma pies?
- Cztery.
- A ile ma uszu?
- Dwoje!
- A oczu?
- Przepraszam, panie doktorze, czy pan nigdy nie widział psa?
- Ile nóg ma pies?
- Cztery.
- A ile ma uszu?
- Dwoje!
- A oczu?
- Przepraszam, panie doktorze, czy pan nigdy nie widział psa?
Trzy blondynki łowią ryby. Złapały złotą rybkę.
- Spełnię każdej jedno życzenie - mówi rybka.
Zaczyna pierwsza blondynka:
- Ja chcę być ładniejsza! - jest ładniejsza.
- Ja chcę być mądrzejsza - mówi druga i jest mądrzejsza
- A ja - mówi trzecia - chcę być głupsza. I pyk! Zamieniła się w faceta.
- Spełnię każdej jedno życzenie - mówi rybka.
Zaczyna pierwsza blondynka:
- Ja chcę być ładniejsza! - jest ładniejsza.
- Ja chcę być mądrzejsza - mówi druga i jest mądrzejsza
- A ja - mówi trzecia - chcę być głupsza. I pyk! Zamieniła się w faceta.
Do lekarza przychodzi baba z zabandażowaną ręką i nogą. Lekarz jej się pyta:
- Co się pani stało w rękę i nogę?
- W rękę mnie kopnął prąd, a nogą mu oddałam.
- Co się pani stało w rękę i nogę?
- W rękę mnie kopnął prąd, a nogą mu oddałam.
Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta:
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Musiałem prowadzić krowę do byka!
- A nie mógł tego zrobić ojciec?
- Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Musiałem prowadzić krowę do byka!
- A nie mógł tego zrobić ojciec?
- Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
Babcia jedzie samochodem.
Nagle zatrzymuje ją policja:
- Widzi pani ten znak? - stróż prawa pokazuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę. -A pani przekroczyła siedemdziesiątkę!
- Nie prawda! To ten kapelusz tak mnie postarza!
Nagle zatrzymuje ją policja:
- Widzi pani ten znak? - stróż prawa pokazuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę. -A pani przekroczyła siedemdziesiątkę!
- Nie prawda! To ten kapelusz tak mnie postarza!