Pytanie do referendum unijnego:
- Czy nie negujesz faktu swojego sprzeciwu wobec potwierdzenia braku poparcia dla wycofania inicjatywy zaprzeczenia przez Prezydenta RP zrezygnowania z odmowy ratyfikacji układu akcesyjnego z UE?
- Czy nie negujesz faktu swojego sprzeciwu wobec potwierdzenia braku poparcia dla wycofania inicjatywy zaprzeczenia przez Prezydenta RP zrezygnowania z odmowy ratyfikacji układu akcesyjnego z UE?
Lekarz do lekarza:
- Mam dziwny przypadek. Pacjent powinien już dawno zejść a on zdrowieje.
Kolega:
- Tak... czasem medycyna jest bezsilna.
- Mam dziwny przypadek. Pacjent powinien już dawno zejść a on zdrowieje.
Kolega:
- Tak... czasem medycyna jest bezsilna.
Żona wróciła z wczasów.
- Czy byłaś mi wierna? - dopytuje się mąż.
- Tak samo jak ty mi...
- No, moja droga, ostatni raz pojechałaś na wczasy.
- Czy byłaś mi wierna? - dopytuje się mąż.
- Tak samo jak ty mi...
- No, moja droga, ostatni raz pojechałaś na wczasy.
Stoi facet na parapecie jedenastego piętra z zamiarem skoku, ale stwierdził, że jest za wysoko, chciał się wycofać ale poslizgnął się i wypadł. Leci i krzyczy:
- Boże spraw żebym przeżył, nie będę pił, palił, przeklinał i kłamał.
Spadł, podniósł się, otrzepał i mówi:
- Człowiek w szoku to takie głupoty gada...
- Boże spraw żebym przeżył, nie będę pił, palił, przeklinał i kłamał.
Spadł, podniósł się, otrzepał i mówi:
- Człowiek w szoku to takie głupoty gada...
Urodziny Jasia. Dzwonek do drzwi. Jasio otwiera sam. W drzwiach stoi kuzyn i kuzynka. Jasio woła:
- Mamo! Przyszli kuzyni!
- Mówi się kuzynostwo, synku, kuzynostwo.
Następny dzwonek. W drzwiach stoi wujek i ciocia. Jasio woła:
- Mamo! Przyszedł wujek i ciocia!
- Mówi się wujostwo synku, wujostwo. Kolejny dzwonek. W drzwiach stoi dziadek i babcia.
Jasio woła:
- Mamo! Przyszło dziadostwo!
- Mamo! Przyszli kuzyni!
- Mówi się kuzynostwo, synku, kuzynostwo.
Następny dzwonek. W drzwiach stoi wujek i ciocia. Jasio woła:
- Mamo! Przyszedł wujek i ciocia!
- Mówi się wujostwo synku, wujostwo. Kolejny dzwonek. W drzwiach stoi dziadek i babcia.
Jasio woła:
- Mamo! Przyszło dziadostwo!