Biegnie pies przez pustynie, widzi drzewo i mówi:
- Jeśli to znowu fatamorgana to mi pęcherz pęknie!
- Jeśli to znowu fatamorgana to mi pęcherz pęknie!
Amerykanie skonstruowali aparat do oglądania marzeń. Rozpoczęli próby. Najpierw podłączyli Francuza. Na ekranie pojawił się piękny dom, nagie dziewczyny na brzegu basenu i litry szampana. Potem podłączyli Niemca. Wysprzątany dom, żona w kuchni, Niemiec przed TV z piwem. Podłączyli Rosjanina. Patrzą - nic, czarny ekran. Regulują - nic! W końcu wpadli na pomysł, że Rosjanin lubi wypić. Przynieśli wódki, nalali szklankę, wypił, patrzą - nic! Nalali drugą - nic! Zrezygnowani machnęli ręka, zostawili mu resztę wódki i odeszli. Rosjanin dopił butelkę do dna i nagle, w dolnym rogu ekranu pojawił się maleńki zielony punkcik. Ucieszyli się i rzucili się do powiększania. Powiększają, powiększają, powiększają, aż w końcu z ekranu wyłonił się maluteńki korniszonek...
Kochanie, znalazłem pod łóżkiem naszego syna takie pisemko sado-maso,
wiesz: związani ludzie, maski, pejcze... - mówi żona do męża
- No i co zrobimy?
- Nie wiem, ale klaps nie jest chyba najlepszym pomysłem...
wiesz: związani ludzie, maski, pejcze... - mówi żona do męża
- No i co zrobimy?
- Nie wiem, ale klaps nie jest chyba najlepszym pomysłem...
Blondynka wynajęła pokój na statku. Po paru dniach podróży wraca zadowolona i opowiada znajomym:
- Było super! W każdym oknie widok na morze!
- Było super! W każdym oknie widok na morze!
Fryzjer do klienta:
- Ostatnimi czasy stracił pan dużo włosów, trzeba by coś z tym zrobić...
- Już zrobiłem, wniosłem o rozwód.
- Ostatnimi czasy stracił pan dużo włosów, trzeba by coś z tym zrobić...
- Już zrobiłem, wniosłem o rozwód.