Odbywa się musztra. Żołnierze stoją w szeregu. Kapral daje komendę:
- Prawa nogę do góry podnieść!
Kowalskiemu się pomyliło i podniósł lewą nogę. Kapral patrzy się wzdłuż szeregu i krzyczy:
- Co za dureń podniósł obie nogi?!
- Prawa nogę do góry podnieść!
Kowalskiemu się pomyliło i podniósł lewą nogę. Kapral patrzy się wzdłuż szeregu i krzyczy:
- Co za dureń podniósł obie nogi?!
Spotkało się kilku informatyków i jak to zwykle bywa, rozmowy szybko zeszły na tematy komputerowe. Wreszcie któryś z nich zaproponował:
- Panowie, porozmawiajmy o czymś normalnym, np. o dupach.
Nastąpiła bardzo długa cisza, a po niej jeszcze więcej krępującego milczenia.
Wreszcie któryś odpowiada:
- Słuchajcie, moja karta graficzna jest do dupy...
- Panowie, porozmawiajmy o czymś normalnym, np. o dupach.
Nastąpiła bardzo długa cisza, a po niej jeszcze więcej krępującego milczenia.
Wreszcie któryś odpowiada:
- Słuchajcie, moja karta graficzna jest do dupy...
W środku nocy mąż zrywa się z łoża i przestępując z nogi na nogę trzyma się za krocze. Zaspana żona pyta się go:
- Co ci się stało?
- Aaaaa... bo nagle mi się baby zachciało.
Żona rozkosznie się przeciąga i mówi:
- To zapraszam.....
Mąż na to:
- Eeee niee.... rozchodzę to
- Co ci się stało?
- Aaaaa... bo nagle mi się baby zachciało.
Żona rozkosznie się przeciąga i mówi:
- To zapraszam.....
Mąż na to:
- Eeee niee.... rozchodzę to
Czy nie widziała pani mojego męża? Godzinę temu poszedł utopić w rzece kota...
- Skoro pani wie gdzie jest, to czemu pani pyta?
- Bo kot wrócił do domu...
- Skoro pani wie gdzie jest, to czemu pani pyta?
- Bo kot wrócił do domu...
O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon. Profesor odbiera i słyszy:
- Śpisz?
- Śpię - odpowiada zaspany.
- A my się jeszcze cholera uczymy!
- Śpisz?
- Śpię - odpowiada zaspany.
- A my się jeszcze cholera uczymy!