Z zeszytów szkolnych:
- Często spotykamy Soplicę z "Pana Tadeusza" w sklepie monopolowym.
- Polana jest to forma lasu bez lasu.
- Higienistka wycisnęła mi pinezką kleszcza, który się do mnie dobierał.
- Niektóre gazy są tak śmierdzące, jak spaliny wydzielane przez człowieka.
- Kochanowski pędził swój tryb żywota poczciwego szlachcica, zajętego głównymi sprawami i rodziną.
- Królowa Bona sprowadziła do Polski seler, kalafiory i makaroniarzy.
- Kiedy Giaur się wyspowiadał, to tak mu ulżyło, że umarł.
- Kurczęta są produktem jaj sadzonych.
- Królowa Kinga została świętą, bo Bolesław był wstydliwy.
- Dziewczyna nad jeziorem doiła krowę. W wodzie odbijało się to na odwrót.
     54
- Panie sierżancie, przed pięciu dniami żona zniknęła mi z mieszkania.
- Dlaczego dopiero dziś pan to zgłasza?
- Nie wierzyłem szczęściu!
     23
Stirlitz co jest lepsze radio czy gazeta? - zapytał podejrzliwie Müller.
- Gazeta, w radio nie zawiniesz śledzia - odparł spokojnie Stirlitz.
     49
Dziewczyno! Chcesz lepiej poznać swego faceta? Dorysuj drugi pasek na teście ciążowym.
     16
- Rozbiorę się dla ciebie w połowie. Którą część chcesz zobaczyć?
- Przód.
     19
W środku nocy patrol policji zatrzymuje prostytutkę. Po spisaniu personaliów policjant pyta ją o zawód.
- A tak chodzę... od latarni do latarni.
- Policjant do kolegi: Wacek pisz - pogotowie energetyczne.
     39