Siedzą dwaj kolesie, popijają sobie. Jeden pyta:
- Pamiętasz moją papugę?
- No. Co z nią?
- Nogę sobie złamała.
- Jak?
- Spadła z ósmego piętra.
- Ooo! Przecież papugi fruwają!
- Ale moja w klatce była...
- Pamiętasz moją papugę?
- No. Co z nią?
- Nogę sobie złamała.
- Jak?
- Spadła z ósmego piętra.
- Ooo! Przecież papugi fruwają!
- Ale moja w klatce była...
Misio z prosiaczkiem płyną łódką po jeziorze. Misio spogląda co chwile na prosiaczka, prosiaczek zdenerwowany pyta misia:
- O co ci chodzi misiu? Że tak na mnie co chwile patrzysz?
Na to misiu:
- Bo wy świnie zawsze coś kombinujecie!
- O co ci chodzi misiu? Że tak na mnie co chwile patrzysz?
Na to misiu:
- Bo wy świnie zawsze coś kombinujecie!
Stoi pijaczek pod murem i sobie leje. Podchodzi policjant i pyta:
- A można to tak lać na ten mur?
- A co pan się pytasz - lej pan!
- A można to tak lać na ten mur?
- A co pan się pytasz - lej pan!
Dyrektor do świeżo zatrudnionej sekretarki-blondynki:
- Wysłała pani faks do Nowakowskiego?
- Tak, panie dyrektorze.
- To teraz proszę jeszcze wysłać do Nowaka
- Nie mamy więcej faksów...
- Wysłała pani faks do Nowakowskiego?
- Tak, panie dyrektorze.
- To teraz proszę jeszcze wysłać do Nowaka
- Nie mamy więcej faksów...
W księgarni zomowiec prosi o coś lekkiego do czytania.
- No... - zastanawia się sprzedawca - mamy np. "W pustyni i w puszczy"...
- Dobra. Wezmę "W puszczy".
- No... - zastanawia się sprzedawca - mamy np. "W pustyni i w puszczy"...
- Dobra. Wezmę "W puszczy".
Matka miała trzy córki i, ponieważ była wścibska, za każdym razem na ślubie prosiła każdą z nich, żeby napisała do niej o życiu płciowym.
Pierwsza z córek napisała list zaraz na drugi dzień po ślubie.
W liście było tylko jedno słowo: "Nescafe".
Zdziwiona matka w końcu znalazła reklamę w gazecie:
"Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli.". I była szczęśliwa, że córka tak wspaniale trafiła.
Druga z córek napisała dopiero tydzień po ślubie.
W liście było słowo: "Marlboro".
Matka nauczona doświadczeniem poszukała reklamy w gazetach. Znalazła zdanie: "Marlboro - Extra Long, King Size". I znowu była szczęśliwa.
Trzecia córka napisała dopiero po czterech tygodniach.
W liście było napisane: "British Airways".
Matka przeglądała gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści listu, aż w końcu znalazła. W reklamie było napisane: "British Airways - trzy razy dziennie, siedem dni w tygodniu, w obie strony.
Pierwsza z córek napisała list zaraz na drugi dzień po ślubie.
W liście było tylko jedno słowo: "Nescafe".
Zdziwiona matka w końcu znalazła reklamę w gazecie:
"Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli.". I była szczęśliwa, że córka tak wspaniale trafiła.
Druga z córek napisała dopiero tydzień po ślubie.
W liście było słowo: "Marlboro".
Matka nauczona doświadczeniem poszukała reklamy w gazetach. Znalazła zdanie: "Marlboro - Extra Long, King Size". I znowu była szczęśliwa.
Trzecia córka napisała dopiero po czterech tygodniach.
W liście było napisane: "British Airways".
Matka przeglądała gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści listu, aż w końcu znalazła. W reklamie było napisane: "British Airways - trzy razy dziennie, siedem dni w tygodniu, w obie strony.