Mam taniec we krwi! - chwali się dziewczyna.
- Widocznie nie dopłynęła jeszcze do nóg... - mruczy chłopak.
- Słyszałam, że rozwiodłaś się z mężem.
- Tak, mieliśmy ciągłe nieporozumienia na tle religijnym.
- O co chodziło?
- Uważał, że jest Bogiem.
- Tak, mieliśmy ciągłe nieporozumienia na tle religijnym.
- O co chodziło?
- Uważał, że jest Bogiem.
Pracodawca zatrudnia blondynkę:
- Proszę pani, potrzebujemy przede wszystkim ludzi odpowiedzialnych...
- To się doskonale składa - odpowiada blondynka. - W poprzednim zakładzie pracy ilekroć coś się stało zawsze mówili, że to ja jestem odpowiedzialna.
- Proszę pani, potrzebujemy przede wszystkim ludzi odpowiedzialnych...
- To się doskonale składa - odpowiada blondynka. - W poprzednim zakładzie pracy ilekroć coś się stało zawsze mówili, że to ja jestem odpowiedzialna.
Jasio idzie do tatki i pyta:
- Tato, jak przyszedłem na świat?
Tata na to:
- No poszedłem z mamą do łóżka i po 30 minutach wyszedłeś spod niego.
Jasio idzie z Malgosią do łóżka, po 20 minutach spod łóżka wychodzi pająk. Jasio na to:
- Gdybyś nie był moim synem, to bym cię zdepnął!
- Tato, jak przyszedłem na świat?
Tata na to:
- No poszedłem z mamą do łóżka i po 30 minutach wyszedłeś spod niego.
Jasio idzie z Malgosią do łóżka, po 20 minutach spod łóżka wychodzi pająk. Jasio na to:
- Gdybyś nie był moim synem, to bym cię zdepnął!
Przychodzi Kubuś do Prosiaczka i mówi:
- Już wiem gdzie będziesz gdy dorośniesz.
- Gdzie?
- W pasztecie.
- Już wiem gdzie będziesz gdy dorośniesz.
- Gdzie?
- W pasztecie.