Blondynka wychodzi od doktora i histeryzuje:
- Jestem w ciąży, nie mam pieniędzy, co ja zrobię? Hmm... A może to nie moje?

Nauczyciel pyta Jasia:
- Co to jest nieskończoność?
- Rok szkolny - odpowiada Jasiu.

Jaka kartkę przysyła blondynka z wakacji?
- Bawię się świetnie!... eee, gdzie ja jestem?

Facet mówi do przyjaciela:
- Ale jestem ostatnio roztargniony! Jadąc w piątek na ryby, zapomniałem wziąć ze sobą wędki.
- Kiedy zorientowałeś się, że jej nie masz?
- Dopiero w niedzielę wieczorem, gdy wróciłem do domu. Żona to zauważyła, gdy wręczałem jej ryby.

Blondynka chwali się blondynce
- Wiesz moja mama kupiła mi nową sukienkę na literę F .
- Fioletową?
- Nie.
- Figową?
- Nie.
- Poddaje się jaką?
- F kratke.

Dlaczego blondynka wkłada trawę do kontaktu?
- Bo chce być w kontakcie z przyrodą.