Przyszła koleżanka do Jasia i pyta:
- Pobawimy się w szkołę?
- Tak - odpowiada Jaś. - Tylko ja będę nieobecny.
     71
Profesor:
- Matematyka to kobieta, należy z nią rozmawiać. Proszę powiedzieć, co mówi do pana ta całka?
Student:
- Wcale nie jestem taka łatwa na jaką wyglądam?
     56
Przychodzi kościotrup do lekarza, a lekarz:
- Dlaczego tak późno?
     49
Dyrektor przychodzi do pracy po urlopie.
- Panie dyrektorze - wita go sekretarka - mam dla pana dwie wiadomości: jedną złą, drugą dobrą.
- To najpierw ta zła.
- Niestety, od dwóch tygodni nie jest pan już dyrektorem.
- A ta dobra wiadomość?
- Będziemy mieli dziecko!
     56
W przedziale kolejowym jedzie mama z synkiem i jakiś facet.
- Proszę pana czy ma pan żonę? - pyta synek faceta.
- Nie, nie mam.
- A ma pan samochód?
- Mam.
- A dużo pan zarabia?
- Sporo.
- Mamo, o co go jeszcze miałem zapytać?
     33
Jasiu siedzi nad jeziorkiem i łowi ryby. Wtedy podchodzi do niego policjant i mówi:
- Chłopcze, tu nie wolno łowić ryb. Będziesz musiał zapłacić mandat.
- Ależ ja wcale nie łowię ryb. Ja uczę robaka pływać.
Policjant zbity z tropu milknie, ale po chwili znów się odzywa:
- A jednak będziesz musiał zapłacić mandat. Ten robak nie ma stroju kąpielowego.
     53