Najlepszy włoski piłkarz???
- Loto Polini
     80
Przy kawiarnianym stoliku rozmawiają dwie dziewczyny:
- Wiesz... mówi jedna z nich. Zerwałam ze swoim narzeczonym.
- To niemożliwe. Przecież jego ojciec jest miliarderem!
- No właśnie... Wychodzę za jego ojca.
     93
Przychodzi Jasiu do szkoły z nowym discmanem na uszach. Pani sie pyta Jasia:
- Ile jest 2 2?
A Jasiu na to:
- Mniej niż zero...
Pani mówi:
- Jasiu idziemy do dyrektora!
A Jasiu:
- Jesteś szalona....
Dyrektor się pyta Jasia:
- Jasiu jak Ty się zachowujesz?
A Jasiu:
- Jak statki na niebie...
Pani dyrektor goni Jasia po całym pokoju. Na to Jasiu:
- Nas nie dogoniat...
Pani bije Jasia. A Jasiu:
- Uuu... chłopaki, uuu... nie płaczą...
Pani dyrektor bije Jasia coraz mocniej.
A Jasiu:
- Mocniej, mocniej...
Pani dyrektor wyrzuca Jasia przez okno. Jasio upada i mówi:
- Widziałem orła cień...
Przychodzi do niego kolega i się pyta:
- Jasiu jak było?
A Jasiu:
- Przeżyj to sam...
Jasiu przychodzi do domu. Mama się go pyta:
- Jak było w szkole?
A Jasiu:
- Samo życie, samo życie...
     71
Bajka o długopisie:
- Długo PIS nie rządził.
     67
Na lekcji.
- Powiedz, Jasiu, z czego zrobiona jest twoja kurtka?
- Z wełny.
- Znakomicie. Powiedz więc teraz, jakiemu zwierzęciu zawdzięczasz swoją kurtkę?
- Tacie.
     74
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze:
- Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował!
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi:
- Taa, chyba w koszyk...
     74