Blondynka pracuje jako kelnerka.
Podchodzi do klienta i pyta:
- Co podać?
- Dwa piwa. Jedno z sokiem.
- A które z sokiem?
Podchodzi do klienta i pyta:
- Co podać?
- Dwa piwa. Jedno z sokiem.
- A które z sokiem?
Na szlaku turystycznym w Puszczy Świętokrzyskiej do podziwiającej piękno natury młodej kobiety podchodzi jąkała i się pyta:
- Cz-czy pa-pani się pu-puszcza...
Dostał z całej siły po twarzy, ale niezrażony kończy:
- pu-puszcza świętokrzyska po-podoba?
- Cz-czy pa-pani się pu-puszcza...
Dostał z całej siły po twarzy, ale niezrażony kończy:
- pu-puszcza świętokrzyska po-podoba?
Z zeszytów szkolnych:
- Bogurodzica była napisana w języku polskim po łacinie.
- Radio jest cudownym wynalazkiem, który mogą słuchać ślepi i oglądać głusi.
- Najczęściej spotykanym ssakiem górskim jest góral.
- Jaro zakochał się w Bolce i w wyniku tego złamał ręce.
- Zostawiam to na los pastwy.
- Król nosi na głowie czapkę, zwaną przez niektórych koroną.
- Rak jest stawonogiem bo trzyma nogi w stawach.
- Najmniejszą częścią chemii jest pierwiosnek.
- Recydywista to taki człowiek, który z przyjemnością wraca do więzienia.
- Boryna obudził się martwy.
- Bogurodzica była napisana w języku polskim po łacinie.
- Radio jest cudownym wynalazkiem, który mogą słuchać ślepi i oglądać głusi.
- Najczęściej spotykanym ssakiem górskim jest góral.
- Jaro zakochał się w Bolce i w wyniku tego złamał ręce.
- Zostawiam to na los pastwy.
- Król nosi na głowie czapkę, zwaną przez niektórych koroną.
- Rak jest stawonogiem bo trzyma nogi w stawach.
- Najmniejszą częścią chemii jest pierwiosnek.
- Recydywista to taki człowiek, który z przyjemnością wraca do więzienia.
- Boryna obudził się martwy.
Ojciec pyta syna:
- Co robiliście dziś na matematyce?
- Szukaliśmy wspólnego mianownika.
- Coś podobnego! Kiedy ja byłem w szkole, też szukaliśmy wspólnego mianownika! Że też nikt go do tej pory nie znalazł...
- Co robiliście dziś na matematyce?
- Szukaliśmy wspólnego mianownika.
- Coś podobnego! Kiedy ja byłem w szkole, też szukaliśmy wspólnego mianownika! Że też nikt go do tej pory nie znalazł...
Blondynka skarży się koleżance:
- Wyobraź sobie, moja siostra urodziła dziecko i nie napisała mi, czy dziewczynkę, czy chłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciocią, czy wujkiem!?
- Wyobraź sobie, moja siostra urodziła dziecko i nie napisała mi, czy dziewczynkę, czy chłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciocią, czy wujkiem!?