Z zeszytów szkolnych:
- Kupcy węgierscy rozkładali na straganach swoje interesy i oglądali w jakim są stanie.
- Kiedy ojciec wracał z koniem do domu, to chłopcy pchali mu do pyska skórki od chleba.
- Kameleon ma oczy, które mogą kręcić głową dookoła.
- Liczne wypadki spowodowane są także przez dzieci. Te ostatnie powstają przez niedbalstwo, nieostrożność lub podczas zabawy.
- Kikor poszukując cnotliwej żony, załamał się na mostku i poszedł do wdowy.
- Kangurzyca nosi dziecko w torebce.
- Nasze plemiona przed przyjęciem chrztu zachowywały się jak normalni ludzie.
- Krzyżacy walczyli jak lwy, ale i tak padli jak muchy.
- Bogumił kochał Barbarę przez całe noce i dnie.
- Kasia to moja siostra cioteczna, Jurek też.
     67
Teściowa mówi do synowej:
- Ale mnie krzyż boli, a na dodatek nie mam pieniędzy.
Po 10 minutach jedzie na targ z miodem.
Wraca i chwali się, że dużo sprzedała.
Synowa na to:
- To mamusia ma dużo pieniędzy
- No właśnie nie bo wszystko straciłam w mieście, pożyczysz mi 100 zł do środy?
- Ok, trzyma mamusia.
Minęła już środa jedna, druga, trzecia, aż w końcu synowa poszła po te pieniądze a teściowa na to:
- Ale słuchaj Ty mi nic nie pożyczałaś!
     124
Spotykają się szefowie USA, Rosji i Unii. Pierwszy mówi:
- Kurcze, jeden z moich ministrów jest narkomanem, ale nie wiem który?
Prezydent Rosji mówi:
- Eee tam, jeden z moich jest w mafii i też nie wiem który.
A szef Unii:
- No kochani, to jeszcze nic, u mnie któryś ekspert jest fachowcem i też nie mam pojęcia, kto...
     50
Trzy skazane uciekły z więzienia - brunetka, ruda i blondynka. W lesie, gdy pościg już prawie ich doganiał, postanowiły skryć się na drzewach. Najpierw strażnicy trafili pod drzewo, na którym ukryła się brunetka:
- Jest tam ktoś? - wołają.
- Miau, miau - odpowiedziała brunetka.
- Ach, to tylko kot - machnęli ręką i poszli dalej. Doszli do drzewa na którym siedziała ruda.
- Jest tam kto?
- Huu, huu - usłyszeli.
- Ach, to tylko sowa - uspokoili się i poszli dalej. Gdy doszli do następnego drzewa, również zawołali:
- Jest tam kto?
- Muuuuuu...
     67
Przychodzi facet do psychologa:
- Panie doktorze, wydaje mi się, że w mojej lodówce ktoś żyje.
- Dlaczego pan tak myśli?
- Widziałem jak żona nosi tam jedzenie.
     45
Student spóźnił się na wykład historii starożytnej. Po chwili zaczął się w ławce nieznośnie wiercić, zaczepiać innych studentów, i ogólnie robił wielkie zamieszanie. Profesor w końcu nie wytrzymał. Podszedł do studenta i wściekły wycedził przez zęby:
- Młody człowieku! Jak ty się zachowujesz?! Uwłaczasz godności studenta. Co z ciebie wyrośnie? Co ty zamierzasz robić w życiu? Czy ty wiesz, że w twoim wieku Aleksander Wielki był władcą całego znanego ówczesnego świata?
Na to student z niezmąconym spokojem:
- Tak panie profesorze, ale jego nauczycielem był Arystoteles.
     63