Babcia Fąfarowa idzie do urzędu załatwić pewną sprawę. Urzędniczka mówi kobiecie:
- Tutaj musi pani się podpisać.
- Ale jak?
- Tak jak zawsze pani się podpisuje?
Babcia podpisała się tak:
"Całuję was. Babcia"
- Tutaj musi pani się podpisać.
- Ale jak?
- Tak jak zawsze pani się podpisuje?
Babcia podpisała się tak:
"Całuję was. Babcia"
Rankiem Czapajew wychodzi z burdelu.
- A pieniądze - krzyczy za nim dziewczyna.
- Rewolucjoniści pieniędzy nie biorą! - dumnie odparł Czapajew.
- A pieniądze - krzyczy za nim dziewczyna.
- Rewolucjoniści pieniędzy nie biorą! - dumnie odparł Czapajew.
Pani w klasie wpadla na pomysł:
- Pomalujmy klasę.
Jasiu na to tak:
- Ściany je****my na niebiesko, a przez sufit pie****niemy czarny pasek.
Pani:
- Jasiu, jutro z tatą do szkoly.
Jasiu:
- Dobra.
Jasiu z tatą w szkole, pani mówi:
- Jasiu, powtórz to tacie.
- Ściany je****my na niebiesko, a przez sufit pie****niemy czarny pasek.
Tata się zastanawia i mówi tak:
- Wiesz co, Jasiu, chu**** to by wygladało.
- Pomalujmy klasę.
Jasiu na to tak:
- Ściany je****my na niebiesko, a przez sufit pie****niemy czarny pasek.
Pani:
- Jasiu, jutro z tatą do szkoly.
Jasiu:
- Dobra.
Jasiu z tatą w szkole, pani mówi:
- Jasiu, powtórz to tacie.
- Ściany je****my na niebiesko, a przez sufit pie****niemy czarny pasek.
Tata się zastanawia i mówi tak:
- Wiesz co, Jasiu, chu**** to by wygladało.
Facet zabił teściową młotkiem, przesłuchują jego przyjaciela:
- Co pan sądzi o postępku oskarżonego?
- Uważam, że każdy jest kowalem swojego szczęścia...
- Co pan sądzi o postępku oskarżonego?
- Uważam, że każdy jest kowalem swojego szczęścia...
Komendant wysyła telegram do policjanta:
- ppppp.
Na to on mu odpisuje:
- dupa.
Policjant przyjechał i komendant zwołuje go do swojego gabinetu i mówi:
- Proszę pana ja pisze panu: Proszę pana proszę przyjechać pociągiem. A pan pisze mi tu takie wulgaryzmy odpisuje!?
- Ja nie odpisuje żadnych wulgaryzmów tylko napisałem panu: Dziękuje uprzejmie przyjadę autobusem!
- ppppp.
Na to on mu odpisuje:
- dupa.
Policjant przyjechał i komendant zwołuje go do swojego gabinetu i mówi:
- Proszę pana ja pisze panu: Proszę pana proszę przyjechać pociągiem. A pan pisze mi tu takie wulgaryzmy odpisuje!?
- Ja nie odpisuje żadnych wulgaryzmów tylko napisałem panu: Dziękuje uprzejmie przyjadę autobusem!