Przychodzi baba do lekarza z taczką na plecach i margaryną:
- Co pani jest?
- Margaret Thatcher!
- Co pani jest?
- Margaret Thatcher!
Mężczyzna wchodzi wieczorem do lokalu. Spostrzega siedzącą przy barze atrakcyjna kobietę. Podchodzi i zagaja:
- Co porabiasz, ślicznotko?
Ona patrzy mu w oczy i odpowiada:
- Co porabiam? Dymam, kogo popadnie. Wszystkich jak leci. Starannie, na wylot i wszędzie. W domu, w biurze, nawet tutaj. Uwielbiam dymać kogo się da. Od kiedy skończyłam nauki, nie robię nic innego. Na to on:
- No proszę, coś podobnego! Bo ja też jestem prawnikiem. A pani mecenas to w której kancelarii pracuje?
- Co porabiasz, ślicznotko?
Ona patrzy mu w oczy i odpowiada:
- Co porabiam? Dymam, kogo popadnie. Wszystkich jak leci. Starannie, na wylot i wszędzie. W domu, w biurze, nawet tutaj. Uwielbiam dymać kogo się da. Od kiedy skończyłam nauki, nie robię nic innego. Na to on:
- No proszę, coś podobnego! Bo ja też jestem prawnikiem. A pani mecenas to w której kancelarii pracuje?
Przychodzi 20 - letni facet do apteki i mówi :
- Poproszę 8 prezerwatyw.
Farmaceutka na to :
- W tym wieku ?! To tragedia i przestępstwo !
Mężczyzna patrzy za siebie i widzi piękną blondynkę po czym mówi :
- Jednak 9 prezerwatyw, proszę.
- Poproszę 8 prezerwatyw.
Farmaceutka na to :
- W tym wieku ?! To tragedia i przestępstwo !
Mężczyzna patrzy za siebie i widzi piękną blondynkę po czym mówi :
- Jednak 9 prezerwatyw, proszę.
Wrócił żołnierz z tygodniowej przepustki. General pyta go:
- No i jak tam na przepustce?
- Wspaniale, panie Generale. Przez cały tydzień się kochałem.
- No siadajcie i opowiadajcie.
- Niestety nie mogę, panie Generale...
- No i jak tam na przepustce?
- Wspaniale, panie Generale. Przez cały tydzień się kochałem.
- No siadajcie i opowiadajcie.
- Niestety nie mogę, panie Generale...
Jaka jest różnica między ogniskiem a blondynka?
- Ognisko jest jaśniejsze, ale blondynkę łatwiej rozpalić.
- Ognisko jest jaśniejsze, ale blondynkę łatwiej rozpalić.