Jasiu krzyczy:
- Pożar, pali się!
- Uciekaj Jasiu, tylko po cichu żebyś nie obudził mamy!
- Pożar, pali się!
- Uciekaj Jasiu, tylko po cichu żebyś nie obudził mamy!
W sądzie:
- Co pan robił 16 marca 1999 roku o 11:42?
- Siedziałem na fotelu z kalendarzem w ręku i patrzyłem na zegarek.
- Co pan robił 16 marca 1999 roku o 11:42?
- Siedziałem na fotelu z kalendarzem w ręku i patrzyłem na zegarek.
Deszcz meteorytów. Obserwują zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie, teściowa nie zdążyła...
W zakonie siostra przełożona zbiera wszystkie zakonnice i mówi: Wczoraj stało się coś strasznego...na naszym terenie znaleziono prezerwatywę!
Wszystkie: O mój boże!
A jedna: Hihihi...
Przełożona: Ale to jeszcze nie wszystko - ta prezerwatywa była zużyta!
Wszystkie: O mój boże!
A jedna: Hihihi...
Przełożona: Ale teraz najgorsze - ta prezerwatywa była pęknięta!
Wszystkie: Hihihi...
A jedna: O mój boże!
Wszystkie: O mój boże!
A jedna: Hihihi...
Przełożona: Ale to jeszcze nie wszystko - ta prezerwatywa była zużyta!
Wszystkie: O mój boże!
A jedna: Hihihi...
Przełożona: Ale teraz najgorsze - ta prezerwatywa była pęknięta!
Wszystkie: Hihihi...
A jedna: O mój boże!