- Mamo, z mego listu do św. Mikołaja wykreśl kolejkę elektryczną, a wpisz łyżwy.
- A co, nie chcesz już pociągu?
- Chcę, ale jeden już znalazłem w waszej szafie.
- A co, nie chcesz już pociągu?
- Chcę, ale jeden już znalazłem w waszej szafie.
Blondynka spotkała chłopaka na czacie. Dużo rozmawiali i w końcu chłopak pyta:
- Spotkamy się w Realu?
A na to blondynka:
- Ale u nas nie ma Reala ... to może w Biedronce?
- Spotkamy się w Realu?
A na to blondynka:
- Ale u nas nie ma Reala ... to może w Biedronce?
Trzej koledzy spotykają się i zwierzają się sobie o swoich nie wiernych żonach. Pierwszy mówi:
- Moja, to mnie chyba ze stolarzem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem wióry.
Drugi mówi:
- A moja, to chyba z mechanikiem, bo pod łóżkiem znalazłem śrubki.
Trzeci mówi:
- No, wasze, to są przynajmniej normalne! Moja, to mnie chyba z koniem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem dżokeja!
- Moja, to mnie chyba ze stolarzem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem wióry.
Drugi mówi:
- A moja, to chyba z mechanikiem, bo pod łóżkiem znalazłem śrubki.
Trzeci mówi:
- No, wasze, to są przynajmniej normalne! Moja, to mnie chyba z koniem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem dżokeja!