Rodzice mają 6-oro dzieci. Kiedy wprowadzają się do nowego domu, rodzi im się kolejne dziecko. Jego pierwsze słowo to "mama". Kiedy powiedziało to słowo, mama dzieci umarła. Powiedziało imię jednego z braci, brat umarł. Powiedziało imię innego brata, on umarł. Powiedziało imię jednej z sióstr, siostra umarła. Ojciec modlił się, żeby nie powiedziało "tata"... Dziecko powiedziało "tata", umarł sąsiad.
Fąfara wpada do księgarni i sapiąc, pyta sprzedawcę:
- Czy to pan sprzedawał wczoraj mojej żonie książkę kucharską?
- Ja, a co się stało?
- Zaraz pan się dowie! Idziemy do mnie na obiad!
- Czy to pan sprzedawał wczoraj mojej żonie książkę kucharską?
- Ja, a co się stało?
- Zaraz pan się dowie! Idziemy do mnie na obiad!
Po czym poznać, czy Polacy byli w kosmosie?
- Po tym, czy Wielki Wóz ma jeszcze felgi i lusterka.
- Po tym, czy Wielki Wóz ma jeszcze felgi i lusterka.
Siedzą dwie sowy na drzewie, jedna do drugiej mówi:
- Chuuuuu, chuuuuu.
- No weź mnie nie strasz.
- Chuuuuu, chuuuuu.
- No weź mnie nie strasz.