Ciocia mówi do Jasia:
- Jasiu jaki ty jesteś do mnie podobny.
- Mamo.... ciocia mnie straszy.

Wieczór brydżowy. Jeden z graczy wyszedł do toalety. Gdy wrócił, jego partner mówi:
- Po raz pierwszy dzisiejszego wieczora wiedziałem, co masz w ręku.

Jasiu leży na brzuchu i śpiewa. Nagle położył się na plecy i znowu śpiewa.
Tata się go pyta:
- Jasiu w co się teraz bawisz?
A jasiu na to:
- W płytę gramofonową, teraz śpiewam na drugiej stronie płyty.

Facet biega po całym mieście i całuje wszystkie tramwaje. Policjant się pyta czemu tak wszystkie całuje.
- Wczoraj jeden zabił moją teściową, lecz nie wiem który.

Przychodzi facet do sklepu zoologicznego:
- Witam. Chciałem nabyć psa obronnego.
- Ależ proszę pana, mieszka pan w bloku, to po co panu pies obronny. Ja osobiście proponuję papugę obronną - mówi sprzedawca.
- Tak, a co ona potrafi?
- Proszę spojrzeć... Na krzesło!
Nagle papuga skacze na krzesło i rozwala je doszczętnie.
- No nieźle, a mogę ja spróbować?
- Oczywiście.
- Na stół!
Papuga rozbija stół na strzępy.
- To ja ją biorę - mówi klient.
Po czym wraca do domu, ustawia papugę na telewizorze i czeka na żonę. Przychodzi żona:
- Co to jest?
- Papuga obronna.
- Na ch*j Ci ona?!

Wpada mąż do domu i włącza telewizor.
- Zaraz się zaczyna mecz - mówi do żony.
- Ale wynik podawali w radiu - odpowiada żona.
- To nic, nie mów mi.
- Ale ja znam wynik
- Proszę cię, nie mów mi.
- No dobrze - mówi żona - jak ci tak zależy to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki...