Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi:
- Wszyscy nienormalni maja wstać!
Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student.
- No proszę! - mówi ironicznie profesor i pyta studenta. - Czemu uważa się pan na nienormalnego?
- Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi...
- Wszyscy nienormalni maja wstać!
Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student.
- No proszę! - mówi ironicznie profesor i pyta studenta. - Czemu uważa się pan na nienormalnego?
- Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi...
Rycerz zgłasza się do króla po powrocie z długiej wyprawy.
- Czego dokonałeś, dzielny rycerzu? - Spytał król.
- Panie - tygodniami rabowałem, mordowałem i gwałciłem we wszelkich wsiach i miastach należących do Twoich wrogów na zachodzie.
- Zaraz, ale ja nie mam wrogów na zachodzie!
- Już masz Panie.
- Czego dokonałeś, dzielny rycerzu? - Spytał król.
- Panie - tygodniami rabowałem, mordowałem i gwałciłem we wszelkich wsiach i miastach należących do Twoich wrogów na zachodzie.
- Zaraz, ale ja nie mam wrogów na zachodzie!
- Już masz Panie.
- Ten lekarz którego mi poleciłeś to cudotwórca! Uleczył moją żonę w ciągu minuty!
- Tak? No sam nie myślałem, że jest taki dobry... A jak to zrobił?
- Powiedział jej, że wszystkie jej choroby to oznaka nadchodzącej starości...
- Tak? No sam nie myślałem, że jest taki dobry... A jak to zrobił?
- Powiedział jej, że wszystkie jej choroby to oznaka nadchodzącej starości...
Mąż mówi do żony:
- Kochanie wymyśliłem nową zabawę łóżkową, kupiłem smakowe prezerwatywy.Będę zakładał jedną po drugiej a ty będziesz odgadywała jaki to smak.
- Podoba mi się ten pomysł- odpowiedziała
- To wskakuj pod kołdrę - mówi mąż
Żonka wsunęła się pod kołdrę, po chwili krzyczy zadowolona:
- Ten, to smak serowo-cebulowy!
- Czekaj głupia, jeszcze żadnej nie założyłem!
- Kochanie wymyśliłem nową zabawę łóżkową, kupiłem smakowe prezerwatywy.Będę zakładał jedną po drugiej a ty będziesz odgadywała jaki to smak.
- Podoba mi się ten pomysł- odpowiedziała
- To wskakuj pod kołdrę - mówi mąż
Żonka wsunęła się pod kołdrę, po chwili krzyczy zadowolona:
- Ten, to smak serowo-cebulowy!
- Czekaj głupia, jeszcze żadnej nie założyłem!