Przychodzi baba do lekarza z całym workiem papieru toaletowego:
- Po co to pani?
- Bo słyszałam, że z pana jest zasrany specjalista.
- Po co to pani?
- Bo słyszałam, że z pana jest zasrany specjalista.
- Jasiu czy to prawda, że Twój dziadek stracił język podczas wojny?
- Prawda.
- A jak to się stało?
- Nie wiem, dziadek nigdy nam o tym nie mówił.
- Prawda.
- A jak to się stało?
- Nie wiem, dziadek nigdy nam o tym nie mówił.
Z zeszytów szkolnych:
- Bez drewna nie można robić mebli i palić w kaloryferach.
- Człowiek przed odkryciem ognia rozpalał i tarł patyk o sznurek.
- Chopin zaczynał od fortepianu, a skończył na obczyźnie.
- Bolesław Prus nie spal kilka nocy i potem urodziła się "Lalka".
- Dulska była powodem ciąży Hanki.
- Lekarz przed operacja myje ręce i pielęgniarki.
- Całymi dniami pił po nocach.
- Do elektryzowania potrzebny jest kudłaty materiał.
- Czarnecki zebrał dużą kupę chłopską.
- Białe motyle, których dzieci żrą kapustę, nazywają się kapuśniaki.
- Bez drewna nie można robić mebli i palić w kaloryferach.
- Człowiek przed odkryciem ognia rozpalał i tarł patyk o sznurek.
- Chopin zaczynał od fortepianu, a skończył na obczyźnie.
- Bolesław Prus nie spal kilka nocy i potem urodziła się "Lalka".
- Dulska była powodem ciąży Hanki.
- Lekarz przed operacja myje ręce i pielęgniarki.
- Całymi dniami pił po nocach.
- Do elektryzowania potrzebny jest kudłaty materiał.
- Czarnecki zebrał dużą kupę chłopską.
- Białe motyle, których dzieci żrą kapustę, nazywają się kapuśniaki.