Polak, Rusek i Niemiec pojechali z diabłem do hotelu. Diabeł zakazał im się załatwiać. Polak mieszkał na trzecim piętrze, Niemiec na drugim, a Rusek na parterze.
Polakowi zachciało się siku, wiec zrobił dziurę w podłodze i wysikał się do Niemca. Niemcowi też zachciało się siku, więc zrobił dziurę w podłodze i wysikał się do Ruska.
Diabeł przychodzi do Polaka sprawdza, czysto, przychodzi do Niemca, czysto. Przychodzi do Ruska, puka, a Rusek mówi:
- Już płynę!
     36
Prawdziwy informatyk ma grupę krwi C.
     31
- Tato, chcę nowy telefon...
- A może jakieś magiczne słówko?
- Barbara... Twoja kochanka.
     2
Pewnego razu do wojska stacjonującego na pustyni przyjechał generał, no i pyta żołnierza jak tam jego życie seksualne, a on mówi:
- No, niby do miasta daleko, ale mamy taka stara wielbłądzice, wiec nie ma problemu.
Pyta drugiego, a on też odpowiada mu to samo, pyta trzeciego a ten znowu odpowiada mu to samo, w końcu generał kazał się zaprowadzić do tej wielbładzicy. Wychodzi od niej po pół godziny i mówi:
- No, ta wasza wielbłądzica jest stara, ale jeszcze może być.
- Jasne, że może być - do miasta zawsze można dojechać.
     82
Do kwiaciarni wchodzi mężczyzna:
- Chciałbym kupić Kwiaty.
- Oczywiście proszę pana. Jakie konkretnie ma pan na myśli?
- Cóż, nie jestem pewny...
- Może mogę panu pomóc. Proszę powiedzieć co dokładnie pan zrobił...

     83
Dwie babcie spotykają się na ulicy. Witają się i jedna mówi:
- Muszę przyznać, że dobrze się trzymasz.
Druga odpowiada:
- Ty głupia! A powiedz mi, gdzie w moim wieku mogę się puścić?
     79