Idzie góralka brzegiem strumienia, a po drugiej stronie chłopaki.
- Ej Maryś, pójdź do nas!
- Nie pójdę bo mnie zgwałcicie!
- Ej, nie zgwałcimy!
- To po co ja tam pójdę?
- Ej Maryś, pójdź do nas!
- Nie pójdę bo mnie zgwałcicie!
- Ej, nie zgwałcimy!
- To po co ja tam pójdę?
Pływa sobie żółw po powierzchni morza i relaksacyjnie macha łapkami. Wkoło niego pływa rekin i uważnie przygląda się żółwiowi. Żółw pływa tak, jakby nigdy nic. Nagle rekin nie wytrzymał, podpłynął i odgryzł żółwiowi nogę. Żółw spojrzał na rekina z wyrzutem i mówi:
- No bardzo śmieszne!
- No bardzo śmieszne!
- Synku, poprawisz kiedyś tę pałę z matematyki?
- Nie mogę, mamo, bo nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk.
- Nie mogę, mamo, bo nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk.
Żona pyta męża:
- Gdzie jest nasz syn?
Mąż na to:
- U kolegi.
- To może się trochę zabawimy?
- Dobry pomysł, włączaj komputer!
- Gdzie jest nasz syn?
Mąż na to:
- U kolegi.
- To może się trochę zabawimy?
- Dobry pomysł, włączaj komputer!