Dżdżownica do dżdżownicy:
- Jest Twój mąż w domu?
- Nie, chłopaki zabrały go na ryby...
     61
Szedł Jasiu ulicą i urwała mu się rączka w reklamówce, wysypało się z niej dużo kasy.
Przechodzień do Jasia:
- Skąd masz tyle pieniędzy?
Jasiu odpowiedział:
- Byłem na meczu i tam były dziury w siatce, no i oni przez te dziury sikali, to ja łapałem za pitola i mówiłem: "5 zł albo tnę".
- A co masz w drugiej reklamówce?
- Niektórzy nie chcieli płacić.
     40
Pewien misionarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję", potem poszedł. Odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek znowu zobaczę!?" pomyślał ratownik.
Kilka lat później facet wybrał się do cyrku. Występowały tam różne zwierzęta, także słonie, ale jego uwagę zwrócił jeden słoń który patrzył na niego w ten sam sposób jak ten z dżungli. "Czyżby to ten słoń?" pomyślał "jest do tamtego taki podobny!". Po występie podszedł do tego słonia, pogłaskał go w uszy, ale wtedy słoń złapał go trąbą i trzasnął nim kilka razy o podłogę zmieniając jego ciało w pasztet.
Okazało się że to nie był ten słoń.
     15
Badania wykazały, że 40% mężczyzn miało pierwszy kontakt seksualny pod prysznicem. Pozostałych 60% w wojsku nie służyło.
     20
- Co ma iloraz inteligencji równy 7?
- Czternaście blondynek.
     67
Rozmowa dwóch znajomych:
- Popatrz, jest wiosna wszystko kwitnie i spod ziemi wychodzi.
- Przestań bo ja miesiąc temu teściową pochowałem.
     46