- Baco, macie w waszej miejscowości jakieś atrakcje dla turystów?
- Mieliśmy, ale niedawno wyszła za mąż.
- Mieliśmy, ale niedawno wyszła za mąż.
Katechetka pyta się Jasia:
- Jasiu, kiedy Adam i Ewa byli w raju?
- Jesienią.
- A dlaczego akurat jesienią? - pyta zdziwiona katechetka.
- Bo wtedy dojrzewają jabłka.
- Jasiu, kiedy Adam i Ewa byli w raju?
- Jesienią.
- A dlaczego akurat jesienią? - pyta zdziwiona katechetka.
- Bo wtedy dojrzewają jabłka.
Idzie sobie przez las Czerwony Kapturek. Nagle podchodzi do niego wilk i pyta:
- Dokąd idziesz Czerwony Kapturku?
- Idę do swojej babci.
- A po co idziesz do tej babci?
- Niosę dla niej różne słodycze, łakocie.
- A możesz mi podać jej adres?
- www.babcia.com.pl
- Dokąd idziesz Czerwony Kapturku?
- Idę do swojej babci.
- A po co idziesz do tej babci?
- Niosę dla niej różne słodycze, łakocie.
- A możesz mi podać jej adres?
- www.babcia.com.pl
Linus Torvalds: komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Przychodzi debil do lekarza:
- Dwa mleka poproszę.
- zaszła pomyłka, nie jestem mleczarzem tylko lekarzem!
- Eee... wiec to nie jest mleczarnia?
- Nie. To jest lecznica.
- Aaa, no to walić mleko - może być leczo...
- Dwa mleka poproszę.
- zaszła pomyłka, nie jestem mleczarzem tylko lekarzem!
- Eee... wiec to nie jest mleczarnia?
- Nie. To jest lecznica.
- Aaa, no to walić mleko - może być leczo...