W łóżku siedzą żona i jej kochanek.
Nagle słychać klucz w zamku, a żona krzyczy do kochanka:
- Wyskakuj przez okno na co on odpowiada.
- Oszalałaś? Przecież to 13 piętro!
- Nie czas teraz na przesądy!
Nagle słychać klucz w zamku, a żona krzyczy do kochanka:
- Wyskakuj przez okno na co on odpowiada.
- Oszalałaś? Przecież to 13 piętro!
- Nie czas teraz na przesądy!
Mama do Jasia:
- Usiądź synku i opowiedz nam jakąś śmieszną historyjkę.
- Problem w tym, że nie mogę usiąść. Przed chwila opowiedziałem śmieszną historyjkę o tatusiu..
- Usiądź synku i opowiedz nam jakąś śmieszną historyjkę.
- Problem w tym, że nie mogę usiąść. Przed chwila opowiedziałem śmieszną historyjkę o tatusiu..
Facet wraca z pracy i kładzie się obok żony, liczy nogi:
- Moje nogi, żony nogi, czyjeś nogi. Nie, nie moje nogi, żony nogi czyjeś nogi, nie, nie.
Wstaje i liczy:
- Moje nogi, żony nogi, no.
- Moje nogi, żony nogi, czyjeś nogi. Nie, nie moje nogi, żony nogi czyjeś nogi, nie, nie.
Wstaje i liczy:
- Moje nogi, żony nogi, no.
Siedzi trzech gości w łódce na środku jeziora. Połowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna się rozwidniać. Jeden z wędkarzy zagaja:
- Słońce wschodzi.
Drugi mówi:
- Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu.
Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce:
- Odbiło ci!? Za co?
Ten mówi:
- Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda.
Na to wściekli wędkarze w wodzie:
- A ty to co, cwaniaczku jeden
Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi:
- A za niepotrzebne dyskusje BAN!
- Słońce wschodzi.
Drugi mówi:
- Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu.
Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce:
- Odbiło ci!? Za co?
Ten mówi:
- Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda.
Na to wściekli wędkarze w wodzie:
- A ty to co, cwaniaczku jeden
Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi:
- A za niepotrzebne dyskusje BAN!
Dzieci na lekcję miały przynieść jakieś rzeczy związane z medycyną.
Pani pyta dzieci co przyniosły:
- Basiu co przyniosłaś ?
- Słuchawki - odpowiada Basia
- Jasiu, a ty co przyniosłeś ?
- Aparat tlenowy - odpowiada Jaś
- A skąd go masz!? - pyta pani
- Od dziadka....
- A co na to Dziadek?
- Yyy brak tlenuu!
Pani pyta dzieci co przyniosły:
- Basiu co przyniosłaś ?
- Słuchawki - odpowiada Basia
- Jasiu, a ty co przyniosłeś ?
- Aparat tlenowy - odpowiada Jaś
- A skąd go masz!? - pyta pani
- Od dziadka....
- A co na to Dziadek?
- Yyy brak tlenuu!