Kurs na prawo jazdy.
Blondynka wsiada do samochodu i mówi do instruktora:
- Proszę pana ja mam dwie nogi, a tu są aż trzy pedały!
Blondynka wsiada do samochodu i mówi do instruktora:
- Proszę pana ja mam dwie nogi, a tu są aż trzy pedały!
- Mamo, dzisiaj na matematyce pani mnie pochwaliła.
- A co powiedziała?
- Że wszyscy w klasie jesteśmy nieukami, a ja największym.
- A co powiedziała?
- Że wszyscy w klasie jesteśmy nieukami, a ja największym.
Żona podczas kłótni do męża :
- Już lepiej bym zrobiła, gdybym wyszła za diabła!
- Niestety - wzrusza ramionami mąż - małżeństwa między krewnymi są zabronione!
- Już lepiej bym zrobiła, gdybym wyszła za diabła!
- Niestety - wzrusza ramionami mąż - małżeństwa między krewnymi są zabronione!
Spaceruje małżeństwo po ZOO. Zatrzymują się przed klatką z gorylami. Samiec goryla z zainteresowaniem przygląda się kobiecie. Mąż proponuje:
- Rozepnij troszkę sweterek, zobaczymy co goryl zrobi.
Kobieta się zgodziła, goryl wyraźnie zainteresowany wdziękami podchodzi do ogrodzenia. Mąż dalej namawia:
- Kochanie jesteś tak piękna, że nawet goryl to docenia. Pokaż mu majteczki niech ma coś od życia. Kobieta ujęta komplementem zgadza się. Goryl szarpie pręty klatki na maxa podniecony. Mąż dalej namawia:
- Kochanie ściągnij majteczki i tak nikt nie widzi. Kobieta po oporach zgadza się, a mąż widząc drzwi do karmienia małp szybko wrzuca żonę do klatki ze słowami:
- A teraz mu wytłumacz, że Cię głowa boli.
- Rozepnij troszkę sweterek, zobaczymy co goryl zrobi.
Kobieta się zgodziła, goryl wyraźnie zainteresowany wdziękami podchodzi do ogrodzenia. Mąż dalej namawia:
- Kochanie jesteś tak piękna, że nawet goryl to docenia. Pokaż mu majteczki niech ma coś od życia. Kobieta ujęta komplementem zgadza się. Goryl szarpie pręty klatki na maxa podniecony. Mąż dalej namawia:
- Kochanie ściągnij majteczki i tak nikt nie widzi. Kobieta po oporach zgadza się, a mąż widząc drzwi do karmienia małp szybko wrzuca żonę do klatki ze słowami:
- A teraz mu wytłumacz, że Cię głowa boli.
Egzamin z filozofii. Profesor mówi do studenta:
- Proszę obejść stół dookoła. Student wykonuje polecenie.
Profesor:
- Proszę indeks, dwója!
Następny student - podobnie. Profesor do kolejnego:
- Proszę obejść stół dookoła.
- A w którą stronę?
Profesor:
- Pan zaliczył.
- Proszę obejść stół dookoła. Student wykonuje polecenie.
Profesor:
- Proszę indeks, dwója!
Następny student - podobnie. Profesor do kolejnego:
- Proszę obejść stół dookoła.
- A w którą stronę?
Profesor:
- Pan zaliczył.