Dziekan jednego z amerykańskich uniwersytetów wzywa do siebie studenta i mówi:
- Wczoraj znajdowałeś się na terenie żeńskiej bursy. Według regulaminu naszego uniwersytetu musisz zaplacić 10 dolarów kary. Jeśli znów ci się to przytrafi, następnym razem zapłacisz 15 dolarów, a za trzecim razem - dwadzieścia.
- Panie profesorze, cenie sobie pański czas. Porozmawiajmy rzeczowo: ile kosztuje abonament na cały semestr?
     -14
Z zeszytów szkolnych:
- Niektóre części konia wykorzystujemy do gry na skrzypcach.
- Żaby na wiosnę niosą jaja w galarecie.
- Korsarze wyjeżdżali na bezludne wyspy i łapali niewolników.
- Bolesław Krzywousty dobrze mówił, ale źle usta składał.
- Ryba jest przystosowana do życia w wodzie, bo ma ogon.
- Największym błędem Bolesława Krzywoustego było to, że podzielił swoich synów na pięć części.
- Pomimo, że na niebie świecił księżyc dzień był smutny i ponury.
- Obecnie nie ma już przywiązania do ziemi i chłop do południa może być nawet robotnikiem.
- Krowa to zwierzę roślinobójcze.
- Jacek Soplica po swojej śmierci był jakiś nieswój, ale przecież wiedział, że całe życie poświęcił ojczyźnie.
     61
- Proszę pani tu się nie wolno kąpać - mówi policjant wychodząc zza krzaków do stojącej nad brzegiem nagiej dziewczyny.
- To nie mógł pan powiedzieć gdy się rozbierałam?
- Rozbierać się wolno...
     79
7 na 10 Polaków żyje w stresie...
...a pozostałych 3 w Londynie.
     64
Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka.
Pewnego razu spotkała żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:
- Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w Twoim zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację z białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko powiedziała:
- No kur**, nie sądzę...
i przewróciła skwierczące na patelni żabie udka...
     103
Rozmawiają dwaj dresiarze stojący kolo samochod. Jeden mówi:
- Wiesz, samochód ukradłem, ale prawo jazdy to sobie kupie!
     86