Jasiu czeka z mamą na samolot.
- Mamo siku! - mówi Jasiu
- Nie, bo zaraz przyleci samolot.
Po jakimś czasie:
- Mamo leci!
- Gdzie?!
- Po nogawkach...

Jasiu wraca ze szkoły i mówi do ojca:
- Tato, jutro Pani Ci kazała przyjść do szkoły.
- A po co?
- Bo powiedziałem na panią ku..a.
- Oj synku, a dlaczego tak brzydko powiedziałeś na panią?
- Bo postawiła mi jedynkę z dyktanda.
- Pokaż to dyktando.
Ojciec czyta i sobie mówi pod nosem: tu dobrze, tu też dobrze, tu też dobrze...
- No dobrze synu. A cóż ta ku..a od Ciebie chce?

Stirlitz i Kathe spacerują po parku. Nagle padają strzały. Kathe pada. Krew tryska. Stirlitz, polegając na swym instynkcie, momentalnie zaczyna coś podejrzewać.

Podobno najtrudniejszą rzeczą w zakupie macbooka jest powiedzenie rodzicom, że jest się gejem.

Dziewczyny są jak nazwy domen. Najlepsze już zajęte

Drogie Panie:
Nie bierzcie za męża dentysty, bo w noc poślubną powie:
- "Szerzej kochanie! Trochę będzie bolało, ale odrobina cierpliwości i już będzie po wszystkim!"