Jasiu mówi do swojej nauczycielki:
- Kocham Panią! Wyjdzie Pani za mnie?
- Przykro mi Jasiu, ale nie lubię dzieci.
- A kto lubi? Będziemy uważać.
     96
Zenek po pracy poszedł na piwko. Kiedy lekko podchmielony wrócił do domu, zastał w przedpokoju żonę w masce p-gaz i stroju sado-maso, którą od tyłu ostro zapinał sąsiad. Wpierdolił sąsiadowi, żonę wyrzucił na klatkę schodową a sam
wyciągnął piwko z lodówki i zasiadł przed telewizorem. Pstrykając kanałami zastanawiał się co zrobić z tą dziwną sytuacją. W końcu rozejrzał się po pokoju, wstał, przeprosił sąsiada, wpuścił sąsiadkę z powrotem do środka i poszedł do swojego mieszkania.
     37
Żona dzwoni do męża:
- Marian, kochanie, w naszym samochodzie lusterko odpadło...
- Jak to się stało?
- Policjant w protokole napisał, że dachowałam...
     25
Mieszkaniec Luksemburga pojechał do swojej znajomej Niemki. Po powrocie opowiada kolegom:
- A potem kochaliśmy się w pozycji "37,84".
- A co to takiego?
- Normalne "69" tylko, że Niemcy teraz wszystko przeliczają na euro.
     58
Mężczyzna u lekarza:
- Ależ tak, kocham moją żonę, ale nasze miłosne współżycie nie jest już takie jak kiedyś.
- Jest pan za gruby i leniwy. Musi pan biegać - codziennie 8 km - a forma panu wróci.
Po 10 dniach mężczyzna dzwoni do lekarza:
- Od 10 dni robię po 8 km dziennie i czuję, że nabrałem fantastycznej formy.
- Wspaniale! A co z życiem erotycznym i żoną?
- Życie erotyczne? Żona? Jestem przecież 80 km od domu.
     71
Mały Jasiu ma urodziny i wypatruje przez okno gości. Nagle mówi do mamy:
- Mamo wujek i ciocia idą.
- Nie mówi się wujek i ciocia, tylko wujostwo.
Wygląda dalej.
- Mamo kuzyn i kuzynka idą.
- Jasiu, nie mówi się kuzyn i kuzynka, tylko kuzynostwo.
Patrzy dalej i zauważył babcie i dziadka. Mówi do mamy:
- Mamo dziadostwo idzie...
     115