W poniedziałkowy poranek chodzi sobie dzielnicowy po placu i widzi w oknie klatkę z papugą. Przechodzi koło tej papugi, a ona do niego:
- Te, niebieski!
- Co?
- Ty ch**u!
Na drugi dzień papuga znowu do niego:
- Te, niebieski!
- Co?
- Ty ch**u!
Na trzeci dzień to samo. Dzielnicowy w końcu tego nie wytrzymał i poszedł do właściciela papugi. Powiedział mu, że jeśli jej nie nauczy dobrych manier to go poda do sądu.
Idzie dzielnicowy następnego dnia zadowolony, ale papuga znowu go woła:
- Te, niebieski!
- No co? No co?
- Ty wiesz co!
     74
Z zeszytów szkolnych:
- Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał.
- Car się zlitował i zamienił mu karę śmierci na żywot wieczny.
- Ludność Italli wzrasta szybko dzięki odwadze jej mieszkańców.
- Husaria to ciężka jazda z piórami na przełomie XVI i XVII w.
- Homo sapiens - jest nim obecnie człowiek.
- Cały ciężar utrzymania chłopa w Egipcie spadał na barki kobiet.
- Gdy nadszedł dzień wesela, Boryna ruszył na pannę młodą.
- Głównym składnikiem krwi są czerwone ciałka zieleni.
- Indianie zabijali i skalpowali, co popadnie.
- Gipsu używamy do leczenia narciarzy.
     85
O czym myśli zawałowiec przed stosunkiem?
- Co mu pierwsze stanie.
     61
Żona wchodzi do mieszkania i w progu wita ją mąż:
- Oho, przyszło moje ukochane 50 kilogramów.
- Przecież wiesz dobrze, że ważę 57 kilogramów.
- Nie wszystko w Tobie kocham...
     18
Okresowe badania lekarskie dla pracowników ZUS-u. Puszysta urzędniczka rozbiera się u lekarza i wyraźnie krępuje się swojej "troszkę rozpływającej się" figury.
- Naprawdę panie doktorze, ja prawie nie jadam, a mimo to tak mi się ostatnio przytyło, że aż mi wstyd.
Lekarz po osłuchaniu i opukaniu dość "dużej" klatki piersiowej mówi:
- Niech się pani nie stresuje. Nie jest tak tragicznie.
- Tak pan myśli? - pyta zalotnie uspokojona troszkę kobieta.
- Oczywiście - potwierdza lekarz i wyjmując szpatułkę mówi:
- A teraz proszę otworzyć szeroko usta i głośno powiedzieć "muuuuu".
     47
Król przyjechał na polowanie. Kilka godzin później, podczas polowania król pyta sługę:
- Czy trafiłem tego zająca?
- Wasza królewska mość raczył go ułaskawić...
     63