Robotnik krzyczy do majstra:
- Majster, Edek spadł z rusztowania!
- To mu wyjmijcie ręce z kieszeni... Będzie wypadek przy pracy.
- Majster, Edek spadł z rusztowania!
- To mu wyjmijcie ręce z kieszeni... Będzie wypadek przy pracy.
Do płaczącego w parku milicjanta podchodzi mężczyzna i pyta:
- Dlaczego pan płacze?
- Zgubił się mój pies patrolowy.
- Proszę się nie martwić. Na pewno odnajdzie drogę do komisariatu!
- On tak. Ale ja???
- Dlaczego pan płacze?
- Zgubił się mój pies patrolowy.
- Proszę się nie martwić. Na pewno odnajdzie drogę do komisariatu!
- On tak. Ale ja???
Przychodzi baba do lekarza z taczką na plecach i margaryną:
- Co pani jest?
- Margaret Thatcher!
- Co pani jest?
- Margaret Thatcher!
Przychodzi baba do lekarza z córką.
- Panie doktorze, coś się mojej córce stało. Coś jej na oczy padło. Wytrzeszczu dostała.
Lekarz spojrzał.
- Wie pani co, niech jej pani lepiej kucyki poluzuje.
- Panie doktorze, coś się mojej córce stało. Coś jej na oczy padło. Wytrzeszczu dostała.
Lekarz spojrzał.
- Wie pani co, niech jej pani lepiej kucyki poluzuje.
Przychodzi lekarz do pacjenta i mówi:
- Wszystko jest dobrze, operacja się udała. Tylko nie rozumiem dlaczego przed opracją bił pan, kopał i wyzywał pielęgniarki.
A pacjent na to:
- Panie, ja tu miałem tylko okna umyć.
- Wszystko jest dobrze, operacja się udała. Tylko nie rozumiem dlaczego przed opracją bił pan, kopał i wyzywał pielęgniarki.
A pacjent na to:
- Panie, ja tu miałem tylko okna umyć.