- Cześć stary, kopę lat, co u ciebie?
- Ożeniłem się.
- I co, lepiej?
- Lepiej to chyba nie, ale na pewno częściej...
- Ożeniłem się.
- I co, lepiej?
- Lepiej to chyba nie, ale na pewno częściej...
- Dlaczego Małyszowi przeszkadza popularność?
- Bo nawet ptaki pozdrawiają go po imieniu.
- Bo nawet ptaki pozdrawiają go po imieniu.
Zmartwiony Jasio wrócił do domu z podwórka.Mama pyta go:
- Co się, synku, stało?
- Niechcący wybiłem piłką szybę w domu sąsiadów.
- I co Ci sąsiad powiedział?
- Czy brzydkie słowa też powtórzyć?
- Nie.
- To nic nie mówił.
- Co się, synku, stało?
- Niechcący wybiłem piłką szybę w domu sąsiadów.
- I co Ci sąsiad powiedział?
- Czy brzydkie słowa też powtórzyć?
- Nie.
- To nic nie mówił.
Przychodzi baba do lekarza z okularami na brzuchu
a lekarz się pyta:
- Dlaczego ma pani okulary na brzuchu.
A baba na to:
- Sam pan mówił że mam ślepą kiszkę.
a lekarz się pyta:
- Dlaczego ma pani okulary na brzuchu.
A baba na to:
- Sam pan mówił że mam ślepą kiszkę.
Do policjanta podbiegają dwaj chłopcy:
- Panie władzo! Szybko, szybko! Nasz nauczyciel!
- Miał wypadek?
- Nie! Źle zaparkował!
- Panie władzo! Szybko, szybko! Nasz nauczyciel!
- Miał wypadek?
- Nie! Źle zaparkował!