Jaś pyta dziadka:
- Dziadku, czy leciałeś już samolotem?
- Tak.
- A bałeś się?
- Tylko za pierwszym razem.
- A później?
- Później już nie latałem.
     38
Dzień przed egzaminem kilkoro studentów dało sobie nieźle w "gardło". Następnego dnia, na salę egzaminacyjną wchodzi dwóch studentów, ledwie się na nogach trzymają, i bełkotliwym głosem się pytają:
- Panie profesorze, czy będzie pan egzaminował pijanego?
na to profesor:
- Nie, nie mogę.
- Ale panie profesorze, bardzo pana prosimy...
- No dobrze - zgodził się w końcu profesor.
na to studenci odwrócili się do drzwi i krzyczą:
- Chłopaki! Wnieście Zbyszka.
     42
Wycieczkowicze pytają Bacę:
- Czy tą drogą dojdziemy do Zakopanego?
- Dojdziecie.
Turyści odchodzą, a Baca kończy:
- Pewnie, że dojdziecie. Pzecie w nasej szkole godali, że Ziemia jest okrongło.
     82
Facet wszedł do kibelka u siebie w domu, wziął telefon komórkowy i dzwoni na domowy swój, odbiera żona:
- Moja droga, kocham cię! - i się rozłączył, szybko wychodzi z klopa i do małżonki:
- Kochanie kto dzwonił?
- Eeee... przyjaciółka... mmm... chciała o coś zapytać...
     40
Przez pustynię zasuwa kangur. Zatrzymuje się. Z jego torby wysuwa się głowa pingwina. Pingwin rozgląda się i wymiotuje.
W tym samym czasie na biegunie północnym mały kangur tupie z zimna stojąc na krze i cedzi:
- Cholerna wymiana studentów!
     81
Cztery blondynki grają w pokera. Jedna:
- Pas!
Druga:
- Pas!
Trzecia:
- Dzwonek!
Na to czwarta:
- To ja pójdę otworzyć!
     69