W szkole pani kazała napisać zdanie o jednym ptaku. Jaś się zgłasza:
- Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak.
- No Jasiu tak nie wolno, a ułóż mi zdanie z dwoma ptakami.
- Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak, w drzwiach wywinął orła.
- A z trzema?
- Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak, w drzwiach wywinął orła i puścił pawia.
- A z pięcioma?
- Proszę pani ja mogę od razu ułożyć z sześcioma.
- Dobrze, ale wymyśl coś ładnego.
- Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak, w drzwiach wywinął orła, puścił pawia aż mu poleciały dwa gile z nosa i dalej poszedł pić na sępa
     46
Żona mówi do męża:
- Musisz wreszcie wybrać: albo ja albo piwo.
- A ile byłoby tego piwa?...
     84
Nauczycielka do Jasia:
- Obawiam się, że nie postawię Ci czwórki z matematyki Jasiu.
- Nie szkodzi proszę pani, piątka też może być.
     90
- Kto powiedział: "Ostrożności nigdy za wiele!"?
- Zięć zamykając na kłódkę trumnę z teściową.
     57
Co zrobi żaba uderzona dziesięcio kilowym młotkiem z siłą paru tysięcy niutonów?
- Będzie uciekać równomiernie we wszystkich kierunkach.
     56
-Jaki jest najdłuższy most?
-Wzdłuż rzeki!
     33