Podczas meczu piłkarskiego, siedzącego na trybunach malucha zagaduje mężczyzna siedzący obok:
- Przyszedłeś sam?
- Tak, proszę pana.
- Stać cię było na tak drogi bilet?
- Nie, tata kupił.
- A gdzie jest twój tata?
- W domu, szuka biletu.
- Przyszedłeś sam?
- Tak, proszę pana.
- Stać cię było na tak drogi bilet?
- Nie, tata kupił.
- A gdzie jest twój tata?
- W domu, szuka biletu.
- Kochanie przepłynąłem dla Ciebie ocean, wszedłem na najwyższą górę, więc dlaczego mnie rzucasz?!
- Bo nigdy Cię nie ma w domu!
- Bo nigdy Cię nie ma w domu!
Dwaj maszyniści rozmawiają w czasie jazdy lokomotywą. W końcu jeden z nich się zdenerwował i skierował rozmowę na inne tory.