Przychodzi baba do lekarza cała w muchach.
Lekarz pyta:
- Po co pani przyszła?
- Zostałam zmuszona.
Lekarz pyta:
- Po co pani przyszła?
- Zostałam zmuszona.
Mąż wraca z pracy, zastaje swoja żonę w łóżku z kochankiem. Staje jak wryty.
- Jurek... - mówi żona - ty się nie gap, ty się ucz!
- Jurek... - mówi żona - ty się nie gap, ty się ucz!
Mężczyźni rozmawiają na ulicy. Nagle jeden mówi:
- Muszę iść gotować obiad dla żony.
- Chora?
- Nie, głodna.
- Muszę iść gotować obiad dla żony.
- Chora?
- Nie, głodna.
- Kochanie, co byś powiedział, gdybyśmy wzięli ślub w Boże Narodzenie?
- Daj spokój, Maryśka! Po co mamy sobie psuć święta?
- Daj spokój, Maryśka! Po co mamy sobie psuć święta?