Przychodzi baba do lekarza z mózgiem w rękach.
- Co pani dolega?
- To się w głowie nie mieści.
- Co pani dolega?
- To się w głowie nie mieści.
Przychodzi do lekarza matka z synkiem, który ma wysypkę alergiczna. Lekarz usiłuje dociec przyczyny tego uczulenia:
- Może ta wysypka jest po winogronach?
- Nie!
- A może po bananach?
- Nie!
- A może po jajkach?
- Nie, tylko po rekach i po nogach!
- Może ta wysypka jest po winogronach?
- Nie!
- A może po bananach?
- Nie!
- A może po jajkach?
- Nie, tylko po rekach i po nogach!
Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w parafii. Postanowił dodać do świętej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić, l tak się stało. Czuł się wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list:
"Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:
- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut,
- Jest 10 przykazań, a nie 12,
- Jest 12 apostołów, a nie 10,
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T",
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara,
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj**ali i to Żydzi, a nie Indianie,
- Nie wolno na Judasza mówić "ten sk**wysyn",
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu,
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada,
- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina,
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k**wą.
"Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:
- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut,
- Jest 10 przykazań, a nie 12,
- Jest 12 apostołów, a nie 10,
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T",
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara,
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj**ali i to Żydzi, a nie Indianie,
- Nie wolno na Judasza mówić "ten sk**wysyn",
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu,
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada,
- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina,
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k**wą.
Idą dwa penisy przez miasto. Staja na pasach, patrzą, a po przeciwnej stronie stoi wibrator. Na to jeden penis do drugiego:
- Ty, patrz, cyborg!
- Ty, patrz, cyborg!
Rozmowa w szpitalu:
- Naprawdę będzie mnie operował student? A jak mu się nie uda?
- To, niestety, nie zda...
- Naprawdę będzie mnie operował student? A jak mu się nie uda?
- To, niestety, nie zda...