General podczas lustracji pyta szeregowca:
- Czy jesteście szczęśliwi, że służycie w wojsku?
- Tak jest, panie generale.
- A co będziecie robić w cywilu?
- Będę jeszcze bardziej szczęśliwy...
- Czy jesteście szczęśliwi, że służycie w wojsku?
- Tak jest, panie generale.
- A co będziecie robić w cywilu?
- Będę jeszcze bardziej szczęśliwy...
- Co by się stało, gdyby wszystkich polskich policjantów wysłać do Ameryki?
- Podniósłby się średni poziom inteligencji i tu, i tam.
- Podniósłby się średni poziom inteligencji i tu, i tam.
Z drzwi gabinetu lekarskiego wypada facet kopnięty przez zdenerwowanego lekarza.
- Następny proszę!
- Pan doktor chyba dziś nie w humorze. Może przyjdę jutro...
- Och, nie! Po prostu tamten facet, którego od dziesięciu lat leczę na żółtaczkę dopiero dziś powiedział, ze jest Chińczykiem.
- Następny proszę!
- Pan doktor chyba dziś nie w humorze. Może przyjdę jutro...
- Och, nie! Po prostu tamten facet, którego od dziesięciu lat leczę na żółtaczkę dopiero dziś powiedział, ze jest Chińczykiem.
Blondynka kupiła telefon komórkowy i zabrała go do sklepu. Gdy stała w kolejce do kasy, jej telefon zadzwonił. Blondynka odbiera, a po chwili pyta:
- Ach, to ty, Madziu! Zadzwoniłaś do sklepu! Skąd wiedziałaś, że
tu jestem?
- Ach, to ty, Madziu! Zadzwoniłaś do sklepu! Skąd wiedziałaś, że
tu jestem?
Przychodzi córeczka do domu i chwali się mamie:
- Mamusiu, wszystkie dzieci umiały liczyć do 5-ciu, a ja do 10-ciu. Czy to dlatego, że jestem Blondynką??
- Tak córeczko. - odpowiada mama.
Przychodzi następnego dnia i mówi:
- Mamo, wszystkie dzieci umiały alfabet do "c", a ja do "e". Czy to dlatego, że jestem blondynką??
- Tak córeczko. - odpowiada mama.
Przychodzi w kolejny dzień zapłakana i mówi:
- Mamo, dzieci śmiały się, że mam duże piersi. Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Nie kochanie. To dlatego, że ty masz 14 lat, a one tylko 7.
- Mamusiu, wszystkie dzieci umiały liczyć do 5-ciu, a ja do 10-ciu. Czy to dlatego, że jestem Blondynką??
- Tak córeczko. - odpowiada mama.
Przychodzi następnego dnia i mówi:
- Mamo, wszystkie dzieci umiały alfabet do "c", a ja do "e". Czy to dlatego, że jestem blondynką??
- Tak córeczko. - odpowiada mama.
Przychodzi w kolejny dzień zapłakana i mówi:
- Mamo, dzieci śmiały się, że mam duże piersi. Czy to dlatego, że jestem blondynką?
- Nie kochanie. To dlatego, że ty masz 14 lat, a one tylko 7.