Polak spotyka się ze Szkotem w Paryżu. Rozmawiają i nagle Szkot mówi:
- A Ty wiesz, ze ja tu już od 4 dni jadam najlepsze potrawy w najdroższych restauracjach i nic nie place?
- Jak to?! - wykrzyknął Polak.
- Mam na to super sposób. - mówi Szkot
- Wchodzę do ekskluzywnej restauracji. Zamawiam przystawki, najdroższa z możliwych zup, potem drugie danie... Oczywiście najlepsze wino, a na koniec deser i kawę. Zjadam to wszystko, a potem po woli pije kawę. Pije ja tak wolno, aż wszyscy kelnerzy już pójdą do domu oprócz głównego kelnera. Gdy ten podchodzi i prosi o zapłatę rachunku, to ja mu mówię, ze już zapłaciłem innemu kelnerowi. Główny kelner wtedy przeprasza, a ja idę do domu.
Polakowi bardzo spodobał się ten sposób i uprosił Szkota, żeby ten wybrał się z nim dziś wieczorem na kolacje. No wiec Panowie spotkali się wieczorkiem w umówionej restauracji i kolejno zamawiali najlepsze potrawy. Kiedy rachunek urósł do kwoty 2 000 franków oboje zamówili kawę. Oczywiście, pili ja tak wolno, aż w lokalu został tylko główny kelner. I kiedy skończyli pic kawę, ten upomniał się o zapłatę rachunku.
- Ale my już zapłaciliśmy innemu kelnerowi... - zaczął tłumaczyć się Szkot.
- Właśnie, właśnie! - wtórował mu Polak - I do tej pory jeszcze nie dostaliśmy reszty!
     77
Jasiu do koleżanki:
- Dostałem słabego ocena.
Pani się wtrąca:
- Jak się będziesz uczył, to dostaniesz dużo piątków.
     60
Jasiu i Małgosia kłócą się kogo mama jest głupsza. Małgosia mówi do Jasia :
- Twoja mama ma taki długi nos jak Pinokio.
- A Twoja mama jak wejdzie na wagę widzie swój numer telefonu.
     25
Idzie blondynka ulicą. Nagle widzi przed sobą wysoki mur. Stanęła. Stoi cierpliwie, stoi, aż w końcu mur się zawalił i blondynka poszła dalej.
Jaki z tego morał?
- Mądry zawsze ustępuje głupszemu.
     99
Ceper do starego górala:
- Dręczy mnie pytanie - dlaczego w lecie jest gorąco?
- To całkiem proste! W lecie jest gorąco, bo w zimie pali się w piecach.
- Nie może być! A jaki jest na to dowód?
- Niezbity! W lecie nie pali się w piecach, dlatego w zimie jest zimno.
     17
Kapral wchodzi wieczorem do sypialni rekrutów i pyta:
- Który z was był w cywilu elektrykiem?
- Ja! - zgłasza się jeden z żołnierzy.
- W porządku. Jesteś odpowiedzialny za to, żeby co wieczór o dziesiątej światło w sali było zgaszone.
     30